Czwartej porażki w tym sezonie i drugiej z rzędu doznali piłkarze Korony II Kielce. W 15. kolejce III ligi przegrali na wyjeździe z Avią Świdnik 1:2 (0:1). Prowadzenie dla gospodarzy zdobył w 6 min. Wojciech Białek, skutecznie egzekwując rzut karny. Ten sam piłkarz w 76 min. podwyższył na 2:0. Honorowego gola dla „żółto-czerwonych” strzelił w 88 min. Mateusz Sowiński, również z rzutu karnego.
– Szkoda straconych punktów, bo Avia była w naszym zasięgu. Jednak już na początku pochopnie podyktowany rzut karny ustawił ten mecz. Arbiter tego spotkania nie miał dobrego dnia. W drugiej połowie nie zauważył brutalnego faulu na Bartoszu Prętniku, który po uderzeniu łokciem w tył głowy na kilka chwil stracił przytomność i został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania. Po tym faulu poszła akcja, po której Wojciech Białek zdobył drugą bramkę dla Avii. Dostaliśmy pięć albo sześć żółtych kartek i szybko musiałem robić zmiany – podsumował trener kielczan Sławomir Grzesik.
W meczu w Świdniku w brawach Korony zadebiutowało w III lidze dwóch 15-latków – pomocnik Iwo Kaczmarski i obrońca Radosław Seweryś.
Za tydzień kielczanie zmierzą się na własnym stadionie z Podhalem Nowy Targ. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 9 listopada o godzinie 13.00.