Województwo świętokrzyskie otrzyma 89 milionów złotych z rezerwy funduszy unijnych. Jeszcze nie wiadomo na co konkretnie zostaną przeznaczone pieniądze, bo władze województwa pertraktują z Komisją Europejską możliwość finansowania projektów, które cieszą się większym powodzeniem niż pozostałe.
Jak mówi Jacek Sułek, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju w urzędzie marszałkowskim w Kielcach, w zeszłym roku uzyskanie rezerwy stało pod znakiem zapytania, ale w ostatnim kwartale 2018 roku nastąpiło znaczące przyspieszenie wydatkowania funduszy, co umożliwiło skorzystanie z dodatkowych pieniędzy. Obecnie województwo świętokrzyskie znajduje się na 11. miejscu w Polsce pod względem kontraktacji funduszy unijnych przeznaczonych na lata 2014-2020 dla województw.
Jak wyjaśnia dyrektor, pieniądze z rezerwy zawsze są przeznaczone na wszystkie działania prowadzone do tej pory w ramach programu unijnego w regionie.
– Rezerwa jest przypisana do każdej osi priorytetowej. Na każdą z nich przeznacza się około 6 proc. całej kwoty. W tej chwili prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską na temat rotacji w ramach osi, by przenieść pieniądze na te obszary, które cieszą się większym powodzeniem niż pozostałe – mówi.
Dotyczy to zarówno rezerwy, jak i wszystkich pozostałych pieniędzy unijnych dla regionu. W województwie świętokrzyskim słabiej udaje się wykorzystać unijne fundusze między innymi na ochronę klimatu – mówi dyrektor Jacek Sułek.
– Dla przykładu przedsiębiorstwa mogły postarać się o termomodernizację obiektów, w tym kompleksowe ich docieplenie i wymianę stolarki okiennej oraz drzwiowej. Dofinansowywaliśmy nawet do 60 proc. takich inwestycji i chętnych było za mało. Zupełnie inaczej prezentowało się to w przypadku samorządów, które chętnie z takich dotacji korzystały – porównuje.
Tu prawdopodobnie uda się dokonać przesunięć finansowych. Małe zainteresowanie było też zagospodarowaniem odpadów, natomiast duże – dotacjami bezpośrednimi dla przedsiębiorców.
Choć Komisja Europejska chętniej przekazuje pieniądze na pożyczki i poręczenia niż dotacje, to władze regionu wnioskują o przesunięcie pieniędzy na ten cel. Starają się także o pieniądze na rewitalizacje miasteczek, bo i tu potrzeby są duże – złożone projekty opiewają na kwotę 200 milionów złotych. Władze regionu złożyły wniosek o to, by przesunąć 24 miliony euro na projekty z tej dziedziny.
Decyzje Komisji Europejskiej powinny być znane do końca roku.