Sami o sobie mówią, że są grupą pasjonatów szeroko pojętej kultury. Stworzyli cztery teatry, a ich ambasadorką jest między innymi aktorka Magdalena Waligórska-Lisiecka. Fundacja Studio TM Doroty i Artura Anyżów świętuje jubileusz 10-lecia istnienia.
Dorota Anyż żartuje, że efekty ich działalności są bardziej znane w Polsce, niż w województwie świętokrzyskim.
– Od wielu lat jeździmy na festiwale ogólnopolskie, tam prezentujemy swoje spektakle, zdobywam nagrody, a w Kielcach wiele osób się pyta: gdzie wy działacie, gdzie się pokazujecie – wyjaśnia.
Fundacja powstała w 2009 roku, kontynuując działania wcześniejszych projektów, czyli Studia Teatralnego Drama oraz Studia Teatralno-Muzycznego Jazz Club.
– Jest instytucją, która roztacza opiekę nad młodzieżą uzdolnioną artystycznie: wokalnie, tanecznie, aktorsko. Zaczynaliśmy od jednego teatru, Teatru Zbożowego – to nasze najstarsze dziecko, ma ponad 10 lat i w tej chwili ma już rodzeństwo, bo od ośmiu lat prowadzimy już Teatr Grodzki „Pod Basztami” w Chęcinach, od pięciu sezonów teatralnych Teatr REJwach w Nagłowicach, a od niedawna mamy teatr z seniorami, który działa przy chęcińskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Jeszcze nie wymyśliliśmy mu nazwy – dodaje.
Dorota Anyż zdradza, że praca z każdą grupą sprawia jej radość, choć zawsze najwięcej zainteresowania budzi to, co nowe, więc teraz odkrywa zalety współdziałania z seniorami.
– Są bardzo chętni do pracy, aktywni i w tę pracę na scenie wkładają dodatkowo także swoje doświadczenie życiowe i to jest zupełnie inny wymiar pracy artystycznej niż z osobami, które dopiero wchodzą w życie, poznają je, odkrywają – wyjaśnia.
Z Teatrem Zbożowym od początku jego istnienia jest związany syn Doroty i Artura Anyżów, Antoni. Żartuje, że zawsze była potrzebna dodatkowa para rąk do pracy, a on chętnie się zgłaszał. Przyznaje, że wiele dzięki temu zyskał, co dziś procentuje w jego pracy instruktora-choreografa.
– Doświadczenie w pracy na scenie, z aktorami, z ludźmi, spojrzenie na teatr nie tylko przez pryzmat widza, ale też aktora, twórcy – wymienia.
W przypadku Karola Biskupa niespełna trzy lata spędzone na scenie Teatru Zbożowego wpłynęły na wybór ścieżki życiowej. Dziś jest na piątym roku studiów na wydziale aktorskim Akademii Teatralnej imienia Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
– To były czasy mojego liceum. Trafiłem tu przez moją koleżankę z klasy, Olgę Perczak, która wtedy była modą aktorką Teatru Zbożowego. Tu odkryłem w sobie pasję do teatru, zamarzyłem sobie, że chciałbym kiedyś pracować na scenie i z tego się utrzymywać. Tu zdobyłem warsztat, przeżyłem wspaniałe chwile na festiwalach teatralnych, poznałem wielu wspaniałych ludzi. To był cudowny czas i bardzo się cieszę, że trafiłem do państwa Anyżów, którzy nam wszystkim okazywali ogromne serce, a gdybym tu nie był, pewnie teraz bym nie kończył studiów teatralnych – podkreśla.
Fundacja Studio TM Doroty i Artura Anyżów podsumowała swój jubileusz podczas finału III Świętokrzyskiego Festiwalu Teatru Niemego w Kielcach. Przy okazji zaprezentowała najnowsze przedstawienie, zatytułowane „Oskoma”. Spektakl eksperymentalny, będący synergią wielu sztuk: tańca, wokalu, muzyki granej na żywo, wizualizacji.
W następną dekadę fundacja wchodzi z konkretnymi planami. Jak wyjaśnia Dorota Anyż, najważniejszym zadaniem jest utworzenie Ośrodka Teatralno-Edukacyjnego imienia Mikołaja Reja w Nagłowicach. Pieniądze na ten cel otrzymała z Narodowego Instytutu Wolności, z Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich.
– W ramach działalności tego ośrodka zobligowani jesteśmy zorganizować między innymi pięć ogólnopolskich festiwali teatralnych, co jest już bardzo poważnym wyzwaniem, także pracy przed nami bardzo dużo, ale jest to także budujące, bo już mamy wieloletni plan, który możemy realizować – przyznaje.
W tym tygodniu pojawiła się kolejna dobra wiadomość. Akceptację kielczan zdobył projekt o nazwie „Teatr po szkole”, który będzie realizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego.
– Mam okazję podziękować wszystkim tym, którzy zagłosowali na nas. Dzięki temu będziemy od stycznia realizować cykl teatrów młodzieżowych, offowych. Będzie je można zobaczyć w Muzeum Laurensa Hammonda w Kielcach – zdradza.