Twórcy programu „Było, nie minęło. Kronika zwiadowców historii” zachwyceni Muzeum Zagłębia Staropolskiego, gdzie można zobaczyć największe w Europie koło wodne i zabytki przemysłu.
Adam Sikorski, przyjechał do Sielpi na prośbę stowarzyszenia historycznego „Pasja”, aby wspólnie zarejestrować poszukiwania broni z czasów powstania styczniowego zakopanej na terenie ówczesnego zakładu. Przy okazji filmowcy odwiedzili muzeum i byli pod jego wrażeniem.
– Odkryłem cudowną poprzemysłową przestrzeń. Zobaczyłem największe w Europie koło wodne. Zobaczyłem stalowe dinozaury. Ciężko nam sobie wyobrazić, że 150 lat temu człowiek był w stanie coś takiego wyprodukować i użytkować – mówi.
Jak dodaje Adam Sikorski miejsce to nie jest znane szerszemu odbiorcy w Polsce.
-To są ślady polskości, które ciągle nie są dostrzegane społecznie. Nie jesteśmy tylko narodem wojowników, ale i narodem inżynierów oraz nowatorów. Ta żeliwna kultura jest bardzo poruszająca, a my niewiele o niej wiemy – podkreśla.
Muzeum Zagłębia Staropolskiego powstało w placówce XIX-wiecznego zespołu walcowni, której inicjatorem był Stanisław Staszic i Ksawery Drucki-Lubecki.
Obecnie budynek wymaga gruntownego remontu. Jak informuje wiceburmistrz Krzysztof Jasiński gmina konecka wielokrotnie starała się o dofinansowanie prac.
Szacowany koszt modernizacji Muzeum Zagłębia Staropolskiego to 6,5 mln złotych.