W nocy z soboty 26 na niedzielę 27 października 2019 r. przesuniemy wskazówki zegarów z godziny 3:00 na 2:00. Obowiązywać zacznie czas zimowy. Do czasu letniego wrócimy 29 marca 2020 r.
Zmiana czasu, a zdrowie
Zmiany czasu nie są obojętne dla organizmu. Jak twierdzi dr Michał Skalski, psychiatra, kierownik Poradni Leczenia Zaburzeń Snu, wszystko podlega okołodobowej rytmice, której zaburzenie powoduje rozregulowanie zegara biologicznego i zaburzenie wypracowanego rytmu dnia. Zmiana ta wpływa na wydzielanie hormonów, zmianę temperatury ciała i tryb odżywiania. Niektórym na przystosowanie się wystarczy kilka dni, innym tydzień czy dwa, niektórzy będą odczuwali dyskomfort przez miesiąc – to jak mówi dr Michał Skalski – jest cecha indywidualna. 80 procent z nas poradzi sobie z tym problemem szybciej, ale 1/5 populacji będzie miała problemy. Ludzki zegar wewnętrzny ma naturalną tendencję do „spóźniania się” i każdy łatwiej zaśnie godzinę później niż zwykle, aniżeli godzinę wcześniej.
Badacze z całego świata zgodnie oceniają, iż większe trudności ze snem powoduje zmiana z czasu zimowego na letni. Niesie to ze sobą znaczące konsekwencje. Niewyspani jesteśmy mniej produktywni i skoncentrowani, za to bardziej rozdrażnieni. Nie znaczy to, że dodatkowa godzina snu w październiku jest całkowicie niegroźna. Poza rozregulowanym snem badacze wykryli również, iż szybsze zapadanie zmroku w czasie zimowym sprzyja rozwojowi depresji.
Historia
Zmiana czasu, choć po raz pierwszy pojawiła się za sprawą Benjamina Franklina w XVIII, to pierwszym krajem z ustawowym przesuwaniem wskazówek zegara były Niemcy. 1 maja 1916 roku rozpoczął się w Niemczech godzinę wcześniej, tj. 30 kwietnia o 23:00. Powrót na czas zimowy wyznaczono na ostatni dzień września. Argument wówczas był prosty – „dłuższy” (czyli taki, który się później rozpocznie) dzień w lecie pozwoli zaoszczędzić energię elektryczną i paliwo potrzebne do napędzania machiny wojennej. Ówczesne fabryki w dużym stopniu korzystały wówczas ze światła dziennego, a każdy surowiec był na wagę złota. Początkowo czas letni i zimowy stosowano tylko w czasie wojny, ale w drugiej połowie XX wieku zaczęto wprowadzać go na stałe.
Ekonomia
Liczne badania pokazują, że zmiana czasu nie przynosi już od wielu lat żadnych korzyści ekonomicznych. Oszczędności energii elektrycznej są w zasadzie niezauważalne. Zapotrzebowanie na prąd rośnie stale, bez względu na manipulacje zegarami. Badanie zużycia energii elektrycznej w stanie Indiana (USA) wykazały, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd wzrosły – krócej świeciły żarówki za to dłużej pracowały klimatyzatory. Zmiana czasu wprowadza natomiast niepotrzebne zamieszanie, którego ofiarą padają np. klienci banków, firmy transportowe czy podróżujący pociągami.
Konsultacje
W 2018 roku, Komisja Europejska przeprowadziła konsultacje publiczne, w których zebrano 4,6 miliona odpowiedzi (największą liczbę w historii konsultacji). 84 procent respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Konsultacje wskazują, że największymi zwolennikami pozostania przy czasie letnim są Portugalczycy (79 proc. głosów), Cypryjczycy (73 proc.) oraz Polacy (72 proc.). Natomiast zwolennicy pozostania przy czasie zimowym przeważają m.in. w Finlandii, Danii i Holandii.
Jak wynika z badania CBOS przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Polacy są w zdecydowanej większości zwolennikami rezygnacji z dwukrotnej w ciągu roku zmiany czasu. Przeciwko dotychczas stosowanemu rozwiązaniu opowiada się ponad trzy czwarte ogółu badanych (78,3 procent), podczas gdy za jego utrzymaniem optuje jedynie 14,2 procent.
Wybór nie jest łatwy
Jeśli zostanie wybrany czas letni, to zimą rano będzie dłużej ciemno. Słońce w Szczecinie 27 grudnia wstanie o godzinie 9.17.
Natomiast w przypadku przyjęcia czasu zimowego 27 grudnia w Suwałkach słońce zajdzie już o 15.11.
Efektywność
Badania pokazują, że zmiana czasu z zimowego na letni skutkuje spadkiem produktywności pracowników w najbliższych dniach roboczych po niej następujących. W wyniku przejścia na czas letni synchronizacja między cyklem dobowym, a rzeczywistym zegarem zostaje bowiem zakłócona. Czy więc teraz pracownicy będą bardziej efektywni od poniedziałku?
Zimowy czy letni?
Historia zna przypadki eksperymentów, które zakończyły się porażką. W 2010 r. Rosja odeszła od zmiany czasu i postawiła na czas letni. Szybko się jednak okazało, że społeczne i ekonomiczne koszty zmiany były zbyt wysokie. Rosjanie narzekali, że w jej efekcie zimą musieli jeździć do pracy w ciemnościach. Po 4 latach postawiono jednak na czas zimowy.
Kto korzysta, kto traci?
Zwycięzcą wprowadzenia na stałe czasu letniego z całą pewnością będą te branże, które zajmują się dostarczaniem szeroko rozumianej rozrywki. Skorzysta branża turystyczna oraz handel i usługi. Z badań wynika, że gdy szybko robi się ciemno, ludzie po pracy chcą szybko wrócić do domu. Pieniądze napędzają popularność czasu letniego – gdy dłużej jest jasno, ludzie chętniej chodzą na zakupy i podróżują. A kto straci na wyborze czasu letniego? Z pewnością branża transportowa. Gdy szybko robi się ciemno, ludzie wolą podróżować własnymi samochodami niż np. autobusami.