W 14. kolejce III ligi piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec zremisowali na własnym stadionie z Hetmanem Zamość 0:0.
Spotkanie fatalnie ułożyło się dla gospodarzy. W 15 min. prawy obrońca KSZO Dominik Cheba otrzymał czerwoną kartkę za faul taktyczny na wychodzącym na czystą pozycję napastniku gości.
– Moim zdaniem sędzia mógł się zachować inaczej. Piłka nie było zagrana w światło bramki, a z lewej strony nadbiegał nasz kolejny gracz. Jednak arbiter pokazał „czerwień” i nie będę już polemizował – powiedział na konferencji prasowej trener ostrowczan Sławomir Majak.
Kilkanaście minut później boisko musiał opuścić kapitan KSZO Marcin Kaczmarek, któremu kontuzja uniemożliwiał dalszą grę. Natomiast w doliczonym czasie drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał, będący już na ławce rezerwowych, napastnik gospodarzy Jakub Chrzanowski.
– Jak się nie da meczu wygrać to trzeba go zremisować. Myślę, że ten punkt jest naszym sukcesem, bo prawie 80 minut graliśmy osłabieni. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać. Ze swej strony starałem się, by było „zero” z tyłu – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce jeden z najlepszych zawodników spotkania, bramkarz „pomarańczowo-czarnych”, Paweł Lipiec.
Za tydzień piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec zmierzą się na wyjeździe z wyżej notowaną Stalą Kraśnik.