Ambasadorowie 20 krajów, między innymi, Indii, Afganistanu, Indonezji i Nowej Zelandii kontynuują zwiedzanie województwa świętokrzyskiego. W sobotę dyplomaci zobaczyli Park Etnograficzny w Tokarni.
Lukas Schifferle z ambasady w Szwajcarii stwierdził, że wrażenie robi historyczne wyposażenie budynków.
– To bardzo piękne muzeum. Jest starannie zachowane i pokazuje ciekawą historię tego regionu. Cieszę się, że miałem okazję tutaj przyjechać. Możemy zobaczyć ciekawy przekrój historyczny przez kulturę i tradycje regionu oraz to, jak dawnej wyglądało życie na wsi. Bardzo podobała mi się apteka i gabinet lekarski. Ciekawe jest to, że można tam zobaczyć dawne urządzenia medyczne. Jest nawet instalacja rentgenowska z poprzedniego wieku – mówi.
Basana Sidabutar z ambasady republiki Indonezji zwrócił uwagę, że domostwa prezentowane w skansenie są bardzo dobrze zachowane.
– Odwiedzałem już różne miejsca w Polsce i jestem zaskoczony, jak bogatą historię ma ten kraj. Nawet małe miasteczka są przesiąknięte dawnymi tradycjami. Jestem zaskoczony, że niektóre z budynków, które możemy tutaj oglądać, pochodzą z XIX wieku, a wyglądają na całkiem nowe – mówił.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek powiedziała, że w Parku Etnograficznym zagraniczni goście mogą zaczerpnąć wiedzy o tradycji i kulturze naszego regionu.
– Jest to jedna z największych atrakcji naszego województwa. Chcemy pokazać, jak wyglądała polska i świętokrzyska wieś oraz to, jak dbamy o nasze zabytki i gromadzimy je w takim pięknym miejscu. To nie tylko budynki, to także troska o tradycje i o tym również mówimy naszym gościom – powiedziała wojewoda.
Renata Janik, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego zwracała uwagę, że o tej porze roku Park Etnograficzny wygląda wyjątkowo malowniczo.
– To wyjątkowe miejsce, w którym można poznać naszą kulturę i dziedzictwo. Przy pięknej pogodzie, złotej polskiej jesieni ambasadorowie z pewnością to miejsce na długo zapamiętają – powiedziała wicemarszałek.
*****
Po wizycie w Parku Etnograficznym w Tokarni ambasadorowie wybrali się do Opatowa, a tam degustowali lokalne wino oraz sery i poznali historię romańskiej kolegiaty pw. św. Marcina.
Dyplomaci odwiedzili winnicę Grzegorza i Wioletty Brzostowiczów w Opatowie. Iurie Bodrug, ambasador Mołdawii uważa, że w Polsce jest wiele wspaniałych rzeczy, które należy promować, wśród nich jest bez wątpienia opatowska winnica.
– Zawsze będę promował mołdawskie wina, ale to jest także dobrej jakości. U nas są inne warunki, jest o wiele cieplej, ale to jest ciekawe, że gospodarz od 20 lat robi wina i metodą prób i błędów prowadzi winnice, aby wybrać szczepy jak najbardziej odpowiednie do tego klimatu. Ja jestem pod wrażeniem – mówi Iurie Bodrug.
Od zaledwie kilku dni ambasadorem Australii w Polsce jest Lloyd Brodrick. Jak mówi, wyjazd jest świetną okazją do poznania tego regionu i wyrabianych lokalnych produktów. Chwali, że dopisuje pogoda, a odwiedzone miejsca pokazują potencjał Świętokrzyskiego. Jak podkreśla, spróbował wina z Polski po raz pierwszy i uważa za interesujące to, że w takich warunkach pogodowych charakteryzujących się mniejszym nasłonecznieniem, można produkować wino.
Grzegorz Brzostowicz, właściciel winnicy, swoich win nie sprzedaje, ale zaprosił ambasadorów na coroczne święto wina, podczas którego zdobyć można wino podczas licytacji na rzecz potrzebujących dzieci.
– To fajni, normalni ludzie, którzy lubią napić się wina. Chcieli kupować, ale ja nie sprzedaję. Dostaną pod warunkiem, że przyjadą na święto wina, które odbędzie się 16 listopada – mówi Grzegorz Brzostowicz.
Ambasadorowie odwiedzili także romańską kolegiatę. Poznali postać Krzysztofa Szydłowieckiego i jego zasługi dla Opatowa. Ambasador Węgier Orsolya Kovács mówi, że w związku z profesją jej męża, który jest historykiem sztuki, mieli w planach całą rodziną odwiedzić Opatów. Zaznacza, że w naszym regionie jest już po raz piąty.
– Czas był dziś krótki do zwiedzania, ale musimy przyjechać na dłużej. Najbardziej zapadnie mi w pamięci malunek bitwy pod Wiedniem. Jan III Sobieski walczył o zachowanie kultury chrześcijańskiej, to też dotyczy Węgier – mówi Orsolya Kovács.
Wojewoda Agata Wojtyszek wyraża nadzieję, że ta wizyta zostanie na długo przez gości zapamiętana i że będą mówić w swoich krajach pozytywnie o tej części Polski. Przypomina, że ostatnio tacy goście w regionie pojawili się 8 lat temu.
– To ważne, aby nawiązywać relacje z krajami sąsiadującymi lub tymi znajdującymi się daleko. Ważne jest też to, aby pokazywać to, co mamy najpiękniejsze i czym chcemy się pochwalić – mówi wojewoda.
Dyplomaci odwiedzili także muzeum porcelany w Ćmielowie, a także klasztor na Świętym Krzyżu. Wizyta zakończy się w niedzielę.