Muzeum Okręgowe w Sandomierzu będzie współfinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Umowa obowiązywać będzie od 1 stycznia 2020 roku. Oznacza to znaczną poprawę sytuacji ekonomicznej tej instytucji, która od lat boryka się z problemem braku wystarczających pieniędzy na bieżącą działalność, w tym na wypłatę pensji dla pracowników.
Rozmowy z ministerstwem na ten temat podjęli kilka miesięcy temu świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości ze szczególnym zaangażowaniem posła Marka Kwitka. Podczas spotkań w ministerstwie oraz w prowadzonej korespondencji poseł Kwitek podkreślał przede wszystkim „ponadregionalność Muzeum Okręgowego, bogactwo zbiorów i szeroką działalność tej instytucji”.
Obecnie Muzeum Okręgowe w Sandomierzu finansuje gmina jako główny organ prowadzący oraz powiat i samorząd województwa. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego postawiło warunek, że będzie współfinansować sandomierskie muzeum, jeśli pozostałe podmioty podwyższą swoje dotacje. Tak też się stało. Samorządy wyraziły zgodę. Według nowych zasad finansowania gmina przekazywać będzie 700 tys. zł rocznie, ministerstwo 600 tys., a starosta i marszałek po 350 tys. zł. Da to kwotę 2 mln zł. Dla porównania w tym roku Muzeum Okręgowe dostało w sumie 1,12 mln zł.
Dyrektor placówki Dominik Płaza powiedział, że do końca roku na bieżącą działalność brakuje 480 tys. zł.
– W tym miesiącu zabraknie 70 tys. zł, nie ma z czego wypłacić ludziom pensji, po raz kolejny trzeba będzie zwrócić się do organizatorów o zapewnienie tych środków – powiedział dyrektor Płaza.
Wyraził przekonanie, że gdy do finansowania włączy się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, skończą się tego rodzaju kłopoty. Można będzie mówić o stabilności i rozwoju. Ponadto sandomierskiemu muzeum łatwiej będzie zdobyć granty, ponieważ jako instytucja współprowadzona przez resort, będzie mieć dodatkowe punkty. Marzeniem Dominika Płazy jest także podwyżka zarobków dla pracowników, co może się udać po zmianach organizacyjnych. Połowa z muzealnej kadry dostaje najniższą krajową, a część z tych osób to specjaliści pracujący po 30 – 35 lat.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec poinformował, że podpisania umowy z resorem kultury należy spodziewać się w najbliższych dniach. Dokument jest już prawie w całości opracowany, zmieniony został statut muzeum.
– Właściwie czeka nas ustalenie daty, kiedy wszyscy możemy się spotkać i podpisać umowę. Wszystko jest na najlepszej drodze – dodał burmistrz.
Od kilku lat Muzeum Okręgowe w Sandomierzu wypracowuje rocznie około 500 tys. zł własnych środków.
Także Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach czyni starania, aby być instytucją współfinansowaną przez resort kultury.