Ponad 4 miliony złotych dostał Uniwersytet Jana Kochanowskiego na projekt badający najmniejsze elementy materii. Te pieniądze kielecka uczelnia zawdzięcza grantowi przygotowanemu przez profesora Marka Gaździckiego z Instytutu Fizyki UJK.
Projekt o nazwie „Struktury krytyczne w oddziaływaniach silnych” został sfinansowany przez Narodowe Centrum Nauki. Jest to jeden z najwyższych grantów w historii UJK. Uczelnia otrzymała go na początku roku, ale teraz do Kielc przyjechał jego autor, który opowiedział o szczegółach.
Profesor Marek Gaździcki jest liderem międzynarodowego eksperymentu o nazwie NA61/SHINE realizowanego w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN. Badania dotyczą plazmy kwarkowo-gluonowej, nowego stanu materii powstającego podczas niszczenia jąder atomowych w określonych warunkach.
Projekt sfinansowany przez Narodowe Centrum Nauki wpisuje się w problematykę eksperymentu. Jak mówi fizyk, za pieniądze z grantu zostanie utworzony zespół naukowców, zmodernizowany zostanie też sprzęt badawczy.
– Zespół, który budujemy będzie zajmował się analizą zarejestrowanych w CERN danych. Część grantu wydamy na budowę detektora – mówi fizyk.
Profesor Marek Gaździcki dodaje, że eksperyment, którym kieruje jest wyjątkowy nawet w skali CERN.
– Mamy trzy różne cele fizyczne. Najważniejszym i najtrudniejszym jest poszukiwanie punktu krytycznego przejścia fazowego pomiędzy różnymi stanami silnie oddziałującej materii. Gdyby udało nam się to ustalić, byłoby to niezwykle ważne odkrycie. Poszukiwania polegają na rozpędzaniu ciężkich jonów do prędkości bliskiej prędkości światła i zderzaniu ich, a później analizie pomiarów - tłumaczy fizyk.
Drugim celem eksperymentu jest wsparcie naukowców z Japonii i Stanów Zjednoczonych, którzy badają neutrina. Zespół profesora Gaździckiego będzie robił dla nich obliczenia. Naukowcy będą też analizowali dane związane z promieniowaniem kosmicznym. Celem jest badanie gęstości materii w naszej galaktyce.