Z dużym wzruszeniem na sondażowy wynik exit poll wynoszący 11,9 proc. poparcia w kraju zareagowali świętokrzyscy działacze Lewicy, którzy w ostatniej kadencji byli poza Sejmem. Przewodniczący SLD w regionie świętokrzyskim i „jedynka” SLD, Andrzej Szejna płakał z radości.
Podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w kampanię. W rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że działacze Lewicy z pokorą podeszli w tej kampanii do wyborców.
– Byliśmy na każdym targu, bazarze i Rynku. To, że dziś wracamy do parlamentu, jest dla nas czymś wspaniałym. Jestem przekonany, że w województwie świętokrzyskim poza mną jeszcze jedna osoba będzie posłem lub posłanką na Sejm RP. Jestem z tego dumny i jestem przekonany, że nie zmarnujemy zaufania, którym nas obdarzono. Co więcej, obiecuję pokonać Prawo i Sprawiedliwość za cztery lata - mówił Andrzej Szejna.