– Przebaczamy, ale o tym co się wydarzyło w Michniowie, zapomnieć nie możemy – mówiła Maria Wikło, jedna z 11 osób, które otrzymały dziś medale „Pro Patria”. Uroczystość odbyła się w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie.
Medal „Pro Patria” jest hołdem i podziękowaniem dla osób, które w szczególny sposób kultywują pamięć o walce o niepodległość Ojczyzny.
Poseł Krzysztof Lipiec podkreślił, że mieszkańcy Michniowa zginęli tylko dlatego, że byli Polakami.
– Jesteśmy wdzięczni tym, którzy kultywują pamięć o tamtych czasach, o niemieckiej zbrodni dokonanej na świętokrzyskiej ziemi – mówił parlamentarzysta.
Wydarzenia w Michniowie zajmują szczególne miejsce w sercu Marii Zuby, która pochodzi z sąsiadującego z Michniowem Suchedniowa.
– Od dzieciństwa przychodziłam tutaj z rodzicami i pamiętam te łąki, które po uroczystościach wypełniali ocaleli mieszkańcy Michniowa. Dziś zostało niewielu. Pełnią ważną misję, przypominają, że nie należy konfliktów tego świata rozwiązywać poprzez wojny - podkreśliła poseł Maria Zuba.
W uroczystości uczestniczył wiceminister spraw zagranicznych, Piotr Wawrzyk.
– Tutaj trzeba być, oddać tym ludziom cześć za zachowanie pamięci, za to, że dzięki nim możemy tu być. Bez nich, bez przypominania o tym, co się wydarzyło, tego mauzoleum by nie było – stwierdził.
O nadanie medali wystąpił do Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego. Podkreślił, że pamięć o historii jest niezwykle ważna, bo stanowi o naszej tożsamości.
– Dlatego po raz pierwszy aż 11 osób z Michniowa otrzymało medale „Pro Patria” – mówi marszałek.
Podczas pacyfikacji Michniowa przez Niemców 12 i 13 lipca 1943 roku zginęły 204 osoby.