Deszcz nie zniechęcił ostrowczan do skorzystania ze spaceru organizowanego przez Centrum Krajoznawczo-Historyczne im. prof. Mieczysława Radwana w Ostrowcu Świętokrzyskim. Uczestnicy poznali historię jednego z najstarszych cmentarzy w regionie, który mieści się przy ulicy Denkowskiej.
Historyk i przewodnik Monika Bryła-Mazurkiewicz mówi, że nekropolie są księgą, w której można czytać historię swojej miejscowości. Na ich terenach spoczywają ludzie, którzy działali na gruncie lokalnym czy regionalnym. Często mieli duży wkład w rozwój państwa. W przypadku ostrowieckiego cmentarza to. m.in. posłowie Adam Mrozowski i Andrzej Zubrzycki, ale także zasłużeni samorządowcy, lekarze, artyści czy nauczyciele.
- Tutaj też są pomniki osób poległych w czasie wszystkich najważniejszych wydarzeń historycznych. Mamy tu pochowanych uczestników powstań listopadowego i styczniowego, pierwszej i drugiej wojny światowej, a także wojny polsko-bolszewickiej – wymienia Monika Bryła-Mazurkiewicz.
Cmentarz jest także pięknym miejscem, gdzie można obserwować ciekawe nagrobki. Niektóre zdobią postaci aniołów, Matki Boskiej. Spotkać też można odwołania do sztuki antycznej czy romantycznej, przepełnionej symboliką.
- Zwraca uwagę bogactwo materiałów. Są nagrobki z piaskowca, ale są też granitowe. Szczęśliwie są jeszcze te żeliwne. Charakterystyczne są porcelanowe tabliczki, ponieważ wiadomo, że znajdujemy się w zagłębiu ceramiki – mówi Monika Bryła-Mazurkiewicz. Dodaje, że wiele nagrobków powstało w zakładach kamieniarskich w Kunowie. W tej miejscowości do dziś podtrzymywane są tradycje kamieniarskie.
Deszcz nie odstraszył osób chętnych do zwiedzania cmentarza. Bożena Dobosz i Lucyna Jabłońska podkreślają, że wystarczy dobry ubiór i chęci. Jak mówiły panie, chętnie przypomną sobie przed 1 listopada osoby spoczywające na cmentarzu.
Ostrowiecka nekropolia powstała pod koniec XVIII wieku. Za tydzień podobny spacer odbędzie się na cmentarzu w Szewnie.