„Sandomierska Dycha” – pod takim hasłem w Sandomierzu odbyła się impreza dla amatorów biegania. Uczestnicy tego wydarzenia rywalizowali na trasach sandomierskiej starówki, wokół staromiejskiego wzgórza oraz wzdłuż Wisły w prawobrzeżnej części miasta. Wśród nich było sporo kobiet.
Pani Agata powiedziała, że bieganie daje jej wiele korzyści. Przede wszystkim jest to zdrowa forma spędzania czasu. Lepiej pracuje serce, płuca i cały organizm.
– Bieganie to jest cały czas walka ze sobą, ze swoimi słabościami, to jest bardzo przyjemne – dodała biegaczka.
Inni uczestnicy „Sandomierskiej Dychy” – panowie Michał i Grzegorz mówili naszej reporterce, że bieganie to radość i lepsze samopoczucie, a udział w takim wydarzeniu jest sprawdzeniem własnej kondycji.
Paweł Wierzbicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu powiedział, że cieszy go rosnąca z roku na rok liczba sandomierzan biorących udział w tym wydarzeniu.
– To oznacza, że impreza przyjęła się w środowisku lokalnym. Dotychczas o tej porze roku nie było u nas takiego wydarzenia dla biegaczy. „Sandomierską Dychą” promujemy zdrowy styl życia oraz walory Sandomierza – dodał dyrektor Wierzbicki.
W ramach imprezy zorganizowano także 4-kilometrowy dystans z kijkami. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale, a najlepsi puchary i nagrody.
„Sandomierska Dycha” odbyła się po raz trzeci. Wzięło w niej udział około stu osób.