Od porażki rozpoczęły nowy sezon pierwszoligowe siatkarki KSZO Ostrowiec. Podopieczne Łukasza Marciniaka przegrały we własnej hali z Jokerem Świecie 1:3 (20:25, 20:25, 25:21, 18:25). „Pomarańczowo-czarne” to zupełnie nowy zespół niż ten, który w ubiegłym sezonie grał w ekstraklasie. Ostrowczanki walczyły jak mogły, ale bardziej doświadczony zespół gości miał więcej atutów i zasłużenie zwyciężył w hali przy ul. Świętokrzyskiej.
– Jak na początek sezonu nie było źle, a grałyśmy przecież z najlepszą drużyną poprzednich rozgrywek na zapleczu ekstraklasy. Najważniejsze, że walczyłyśmy, że nic nas nie załamywało. Popełniłyśmy za dużo błędów w końcówkach i te nieszczęsne przestoje, które przydarzały się w najmniej odpowiednich momentach. W trzecim secie, tym zwycięskim, pokazałyśmy, że potrafimy grać, ale niestety punkty jadą do Świecia – podsumowała środkowa bloku KSZO Nikola Abramajtys.
Za tydzień ostrowczanki pauzują, a kolejny mecz ligowy rozegrają 15 października, gdy we własnej hali podejmować będą UKS Jedynkę Tarnów.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Joker Świecie 1:3 ( 20:25, 20:25, 25:21, 18:25).
KSZO: Salanciova, Kapturska, Szczygieł, Kobus, Abramatys, Kawa, Samul (libero) oraz Klekot, Kacprzak, Kędziora.
Joker: Kukulska, Brzoska, Miechowicz, Wenerska, Fojucik, Majkowska, Żurawska (libero) oraz Trybuła, Tomczyk, Nowacka.