Praca na rzecz rolnictwa i poprawa relacji międzyludzkich to najważniejsze cele, jakie stawia przed sobą Jan Myszka, jedyny w powiecie starachowickim kandydat do Sejmu z listy PSL. Dziś wraz z Czesławem Siekierskim rozmawiał z mieszkańcami Starachowic.
Jan Myszka zauważył, że ceny płodów rolnych dla konsumentów są bardzo wysokie, natomiast producenci zarabiają na nich mało. Rolnicy, którzy produkują żywność, widzą rażącą różnicę w cenach. Chce w Sejmie walczyć o podniesienie cen dla rolników. Drugą ważną sprawą jest przywracanie wzajemnej życzliwości wśród mieszkańców wsi. Chciałby działać na rzecz wzajemnej pomocy i budowy relacji sąsiedzkich.
Jedynka na świętokrzyskiej liście PSL-u, Czesław Siekierski mówił, że celem partii jest reprezentacja każdego powiatu i całego województwa w Sejmie. W ten sposób można realizować program zrównoważonego rozwoju. Osoby, które znają specyfikę swojej okolicy, mogą skutecznie działać na rzecz mieszkańców. Chciałby, żeby północ województwa wróciła do dawnej aktywności przemysłowej. Do rozwoju potrzebna jest dostępność do mieszkań, opieki medycznej, przedszkoli czy domów seniora.
Spotkanie odbyło się w Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Uczestniczyło w nim kilkanaście osób.