Niewydolność serca dotyka coraz więcej Polaków. Jakie są tego przyczyny i jak tę chorobę można leczyć? M.in. o tym mówił w „Czasie dla zdrowia” dr n. med. Radosław Bartkowiak, kardiolog z I Kliniki Kardiologii i Elektroterapii w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii Wojewódzkiego Szpital Zespolonego w Kielcach.
– Jak często występuje niewydolność serca?
Obecnie w naszym kraju mamy do czynienia z epidemią niewydolności serca. Szacuje się, że prawie milion dorosłych Polaków choruje już na różne postaci niewydolności serca. Wynika to z faktu, że żyjemy coraz dłużej, a my potrafimy coraz lepiej i skuteczniej leczyć ostre stany, m.in. kardiologiczne. Natomiast w opiece przewlekłej coraz częściej rozwija się nam niewydolność serca.
– Jakie są przyczyny tej choroby?
Jest ona wynikiem np. przebytego zawału mięśnia sercowego, choroby wieńcowej, często także nadciśnienia tętniczego albo migotania przedsionków. Na niewydolność serca chorują też młode osoby. U tej grupy osób przyczyną jest powikłanie po przebytej ciężkiej grypie. Mamy także coraz większą grupę pacjentów onkologicznych po agresywnym, intensywnym leczeniu chemioterapią. U tych pacjentów także może rozwijać się niewydolność serca.
– Kiedy możemy mówić o niewydolności serca?
Związana jest ona z pewną dysfunkcją mięśnia sercowego jako pompy. W związku z tym mamy takie typowe objawy, jak: gorsza tolerancja wysiłku, łatwe męczenie się, czy osłabienie. Jednym z najczęstszych objawów jest duszność. W tych początkowych stadiach choroby jest to duszność przy większych wysiłkach, później już przy codziennych, a w krańcowych stadiach choroby nawet już w stanie spoczynku, w pozycji leżącej, czy duszność nocna. Objawem niewydolności serca są także obrzęki obwodowe, czyli puchnięcie kostek, a nawet podudzi.
– Jak się leczy niewydolność serca?
U większości pacjentów, by ostatecznie potwierdzić tę chorobę trzeba wykonać badanie echokardiograficzne, czyli USG serca. Leczenie niewydolności serca jest złożone. Jeśli mówimy o farmakoterapii, czyli leczeniu tabletkami, to z jednej strony chcemy poprawić pacjentowi jakość życia, ulżyć (czyli chcemy zlikwidować objawy przewodnienia organizmu, tj. gromadzącego się w płucach płynu). Wówczas stosujemy leki moczopędne. Gdy uzyskamy ustąpienie objawów przewodnienia, wówczas bardzo ważne jest, by dawkę tych leków stopniowo, pod nadzorem lekarza, zmniejszać. Druga bardzo ważna grupa leków to są leki, które prowadzą do poprawy rokowania, przedłużają życie pacjenta.
Pacjentów z niewydolnością serca, poza farmakoterapią, leczymy elektroterapią. Polega to na wszczepieniu kardiowertera defibrylatora. To urządzenie pozwala rozpoznać w ciągu kilku sekund groźną arytmię i wdrożyć odpowiednią terapię wewnątrz serca.
Natomiast gdy te metody nie pomagają, wtedy pozostaje przeszczep serca. W Polsce rocznie przeszczepianych jest nieco ponad 100 serc.
Pierwsza część rozmowy:
Druga część rozmowy: