Zgłoszenie o tym zdarzeniu wpłynęło do służb przed godziną 20.00 – informuje młodszy kapitan Maciej Bartusiak z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Kielcach.
– Po dojeździe na miejsce okazało się, że w pomieszczeniu panuje znaczne zadymienie. Pożar został dosyć szybko ugaszony. Paliły się śmieci, znajdujące się obok pieca – relacjonował strażak.
Po 20.00 służby uszczelniały wodociąg, który zalewał piwnice, ponieważ rura przepaliła się w trakcie pożaru. Nikt nie został ranny.
Pani Danuta powiedziała, że pożar wybuchł w domu u jej syna i synowej.
– To synowa chyba zadzwoniła po strażaków, ponieważ zobaczyła dym i poczuła specyficzny zapach. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało – powiedziała pani Danuta.
Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej.