W Kazimierzy Wielkiej przy ulicy Jachimowskiego w ramach wstępnych prac przy budowie obwodnicy natrafiono na bardzo ciekawe znalezisko. Wstępnie ustalono, że może być to grób sprzed około 3,5 tysiąca lat.
Pochówek, który odnaleziono pochodzi z czasów osady kultury tzw. Przycinieckiej. To wczesna faza osadnicza na wyżynach małopolskich z przełomu neolitu i epoki brązu.
Jak informuje Radosław Czerniak z Archeologicznej Pracowni „IN SITU” w Wieliczce, pochówek odnaleziono w tzw. jamie odpadkowej. Jak dodaje, to ciekawe odkrycie, bowiem rzadko się zdarza, żeby na osadzie był pochówek tego typu.
– Pochówek, który odnaleziono musi być związany z jakimiś wierzeniami ludów, które wówczas tam zamieszkiwały. Jak dodaje, być może ten ktoś został pochowany w tym miejscu za karę, ale być może to była jakaś zbrodnia np. najazd – podkreśla Radosław Czerniak.
Archeolodzy natrafili także na m.in. kilkanaście obiektów osadowych, piwnice czy konstrukcje słupowe, które jak dodaje Radosław Czerniak, ciężko jak na razie powiązać z budynkami lub z czymkolwiek innym. Przy ulicy Jachimowskiego znajduje się kilka stanowisk archeologicznych, a prace z pewnością będą kontynuowane – podkreśla Radosław Czerniak.
Badania archeologiczne poprzedzające budowę obwodnicy zostały zlecone firmie, która została wyłoniona w przetargu w ramach budowy obwodnicy. Obecnie na planowanej trasie jest kilka wydzielonych miejsc, na których musza być przeprowadzone prace wykopaliskowe. Reszta trasy, na których nie ma archeologicznych stanowisk, może być realizowana.