Wypas krów jak i szereg prac melioracyjnych ma przywrócić dawny stan śródlądowej delty rzeki Nidy. To główne cele nowego projektu, który realizuje na Ponidziu Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.
Instytucja otrzymała kilkumilionowe dofinansowanie w ramach którego na powierzchni około 400 hektarów zostaną utworzone gospodarstwa, które będą się zajmować wypasem krów.
Projekt obejmuje przede wszystkim olbrzymi obszar łąk w okolicy Umianowic w gminie Kije. Celem projektu jest przywrócenie unikalnych walorów przyrodniczych w obrębie delty śródlądowej Nidy, a także ochrona 100 hektarów lasów łęgowych oraz ptaków w Młodzawach Dużych w gminie Pińczów. Sporo prac będzie polegało na odbudowie starorzeczy, naturalnych zbiorników wodnych, a także przywróceniu warunków siedliskowych dla zagrożonych wyginięciem ptaków i innych gatunków objętych ścisłą ochroną.
Tomasz Hałatkiewicz dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych podkreśla, że niezwykle ważne jest przywrócenie pierwotnego kształtu rzeki Nidy, która została naruszona w wyniku błędnie przeprowadzonych prac melioracyjnych w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku.
– Jak będzie woda, wrócą gady, ptaki, płazy i wiele innych różnych ważnych i cennych gatunków roślin i zwierząt. To m. in. ślimaki, popłazy, kumaki, traszki, żółwie błotne , orzeł bielik, błotniaki stawowe, kaczki – wymienia Tomasz Hałatkiewicz.
Z kolei Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa przyznaje, że śródlądowa delta rzeki od 40 lat zatraca swój pierwotny charakter. Jak dodaje sprawa delty była wielokrotnie poruszana, jednak nigdy nie udało się zgromadzić odpowiednich środków, które umożliwiłyby przeprowadzenie kompleksowych prac.
– Tereny przestały być atrakcyjne zarówno przyrodniczo, jak i turystycznie. Tego typu projekt to początek bardzo ważnych i potrzebnych działań dla tego regionu – podkreśla burmistrz.
Poseł Michał Cieślak zaznacza, że takie inicjatywy przyczynią się do rozwoju regionu poprzez utworzenie miejsc prac, turystyki uzdrowiskowej, czy rekreacyjnej związanej z walorami przyrodniczymi. To także kolejny krok do powstania mikroregionu Ponidzie-Zdrój.
– Takie działania wzmacniają powstanie mikroregionu, to ogromna szansa dobry kierunek dla tego regionu, dla wielu gmin pod kątem inwestycji – mówi poseł Michał Cieślak.
Celem pośrednim projektu jest m. in. utworzenie nowych miejsc pracy, edukacja lokalnej społeczności, dzieci i młodzieży w zakresie podniesienia świadomości ekologicznej związanej z zagrożeniem i potrzebą ochrony jednego z najcenniejszych terenów Ponidzia.
Projekt jest finansowy z Unii Europejskiej. Ogólna wartość projektu wynosi ponad 23 mln zł. Projekt będzie trwał 6 lat.