Programy przygotowane dla polskiej wsi prezentowali dziś w Kielcach przedstawiciele rządu, podczas spotkania z Kołami Gospodyń Wiejskich. Panie nie kryły, że to spotkanie jest potrzebne, bo dzięki niemu mogą dowiedzieć się, jak zdobyć pieniądze na działalność koła, w tym zakup strojów i organizowanie różnorodnych przedsięwzięć.
Zdaniem Bartłomieja Orła, doradcy premiera, rozmowy mają służyć podziękowaniu gospodyniom za ich pracę i kultywowanie obyczajów, ale też przekazaniu wiedzy na temat pomocy finansowej, z której mogą skorzystać.
– Jak wiemy, od ubiegłego roku, koła gospodyń wiejskich otrzymują wsparcie od państwa. Te kwoty teraz będą zależeć od liczebności koła. Panie mogą skorzystać też z różnych innych sposobów pozyskania dotacji, między innymi z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, poprzez fundacje powołane przez spółki skarbu państwa, z których kobiety gospodarne i wyjątkowe, bo tak je nazywamy, mogą śmiało korzystać – mówi.
Pracownicy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska zapoznali przedstawicielki kół gospodyń z rządowymi programami na rzecz środowiska, które są realizowane w województwie świętokrzyskim i w kraju. To między innymi „Czyste Powietrze”, „Mój prąd”, „Agroenergia” oraz program wapnowania gleb.
Obecna na spotkaniu wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka powiedziała, że w kołach gospodyń wiejskich tkwi ogromny potencjał, bo panie organizują różnego typu przedsięwzięcia.
– My dzisiaj spotykamy się z przedstawicielkami kół, by pokazać im, z jakich programów mogą korzystać na wsiach. Koła mogą się rozwijać także za sprawą zmian wprowadzonych przez rząd. Sama obserwuję, że kół cały czas przybywa w regionie – zaznacza wiceminister.
Wojewoda Agata Wojtyszek zwróciła uwagę na to, że koła gospodyń to ważna instytucja, co rząd zauważył, dlatego zaczął dofinansowywać działania pań.
– To są kobiety, które same chcą aktywnie pracować, kultywować nasze narodowe tradycje, z których się wywodzimy. Pokazują nie tylko śpiew i muzykę, lecz także potrawy regionalne, dawne zajęcia gospodyń i gospodarzy – wymienia wojewoda.
Senator Krzysztof Słoń z PiS przyznaje, że koła gospodyń wiejskich to wyjątkowe zjawisko na polskiej wsi.
– Panie niejednokrotnie wyręczają samorządy w działalności na rzecz osób wymagających pomocy i wsparcia. Jesteśmy im za to wdzięczni. Zawsze kultywują też naszą piękną polską tradycję – podkreśla senator.
Poseł Michał Cieślak z Porozumienia zwraca uwagę, że koła gospodyń stały się organizacjami, które formalnie mogą korzystać m.in. z pomocy ministerstwa rolnictwa.
– Dzisiejsze rolnictwo to już nie tylko produkcja zdrowej, bezpiecznej żywności, ale to cała machina związana z ochrona środowiska i kultywowaniem dziedzictwa. To wiele funkcji, w które świetnie wpisują się kobiety gospodarne, bo tak można je nazwać – mówił poseł.
Przed spotkaniem, gospodynie skrupulatnie przygotowywały przysmaki, które przygotowały na konkurs kulinarny towarzyszący wydarzeniu. Jego tematem był deser z produktem regionalnym.