100-lecie istnienia obchodzą służby sanitarno-epidemiologiczne. Ich historia sięga czasów II Rzeczpospolitej. W roku 1917 na ziemiach polskich rozpoczęto organizację polskiej służby zdrowia.
W tym okresie podjęto działania zmierzające do zorganizowania pierwszych w wolnej Polsce służb sanitarno-epidemiologicznych, co doprowadziło do utworzenia 21 listopada 1918 roku Państwowego Centralnego Zakładu Epidemiologicznego przemianowanego przez Radę Ministrów RP na Państwowy Zakład Higieny oraz uchwalenia przez Sejm Ustawodawczy 19 lipca 1919 roku Zasadniczej Ustawy Sanitarnej.
Jak informuje profesor Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne, to najważniejsze instytucje zdrowia publicznego w kraju.
– Na każdym etapie naszego życia towarzyszy nam inspekcja sanitarna, ona daje nam poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego. Pijemy wodę, jemy różne pokarmy mając pewność, że są one zdrowe, bo wcześniej zostały przebadane przez inspekcję sanitarną. Mamy 100 lat wspaniałych dokonań. W Polsce nie ma epidemii, jesteśmy narodem, który jeszcze docenia wartość profilaktycznych szczepień, dbamy o warunki higieniczno-sanitarne – dodaje Jarosław Pinkas.
Jak informuje Jarosław Ciura, Świętokrzyski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, obecnie najważniejszą sprawą dla Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych w Polsce jest edukacja w zakresie szczepień. Jak dodaje, to dzięki szczepieniom zniknęły takie choroby jak gruźlica, czy Heinego-Medina. Natomiast do szczepień niektórych skutecznie zniechęcają ruchy antyszczepionkowe.
– W naszym regionie nie ma wiele osób, które identyfikują się z tymi grupami. Natomiast patrząc na cały kraj, jest to dosyć duża grupa ludzi i dosyć prężnie działająca. My swoim autorytetem, swoją wiedzą musimy przekonać społeczeństwo, że szczepić naprawdę warto. Są choroby, które prowadzą do śmierci, a im można zapobiec właśnie dzięki zaszczepieniu się – dodał Jarosław Ciura.
W Polsce jest 16 tysięcy pracowników służb sanitarno-epidemiologicznych.