Ma 120 lat, pracował w pełnym ogniu do 1968 roku, a teraz wymaga gruntownej konserwacji. Wielki Piec w Starachowicach ma zostać poddany remontowi, ale na razie ekspertyzą jego stanu zajmują się naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Wielki Piec to najważniejszy obiekt starachowickiego Muzeum Przyrody i Techniki. Zachowany został tam całkowity ciąg technologiczny z końca XIX wieku, jednak konstrukcja dotychczas remontowana była tylko doraźnie. Teraz, dzięki dotacji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków można przeprowadzić naukową ekspertyzę instalacji.
Doktor inżynier Daniel Walach, który kieruje zespołem badaczy informuje, że pierwszym krokiem prac będzie kwerenda archiwalna, a później do prac zostaną wykorzystane nowoczesne sprzęty. Pomocny będzie skaning laserowy z wykorzystaniem technologii 3D. Pracę, którą kiedyś przed kilka dni wykonywał geodeta, sprzęt zrobi w godzinę. Możliwe też będzie wykonanie nawiertów czy wycięć, aby zbadać materiał, którego używano do budowy obiektu. Kolejnym istotnym elementem pracy będzie zbadanie fundamentów budowli.
Ekspertyza posłuży do wykonania planu remontu pieca. Jego koszt szacowany jest na około 20 mln złotych. Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, zapowiada, że całość prac może być rozłożona na etapy w ciągu kilku lat, ale najważniejszym celem jest zachowanie zabytku.
Wielki Piec służył do wytapiania surówki żelaza, ma 22 metry wysokości i posadowiony jest na fundamentach o głębokości 5,5 metra. Wyniki pracy naukowców poznamy do końca roku.