Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach będzie miał nową scenę. Spektakle będą wystawiane w Muzeum Zabawek i Zabawy przy placu Wolności. Z założenia ma to być miejsce dla najmłodszych widzów. Przedstawienia nadal będą też prezentowane w obecnej siedzibie teatru, w kamienicy przy ulicy Dużej 9.
Widownia w muzeum pomieści około 60 osób. Maciej Obara, dyrektor placówki przyznaje, że to najlepsze miejsce na scenę dla najmłodszych.
– Od lat współpracujemy z tą instytucją, prowadzimy różne projekty i działania na rzecz dzieci, a szerzej to ujmując, na rzecz rodzin z dziećmi – podkreślił.
Muzeum Zabawek i Zabawy na zaadaptowanie pomieszczeni pod potrzeby teatru otrzymało dotację z Urzędu Miasta. Ratusz przeznaczył na ten cel 67 tysięcy złotych. Robert Drobniuch, dyrektor Lalki i Aktora „Kubuś” cieszy się z końcowych efektów tych prac.
– Mamy tam garderoby i jakiś mały magazyn, więc w zasadzie nie odczujemy zmian. Mało tego, mamy więcej miejsca niż u siebie – zauważył. Dodał też, że dzięki nowej lokalizacji, łatwiejszy dostęp do propozycji teatru będą mieli niepełnosprawni, bo zamontowano między innymi podjazdy dla wózków inwalidzkich.
Na nowej scenie prezentowane będą spektakle adresowane głównie do najmłodszych widzów. Jak mówi Robert Drobniuch, na taki repertuar jest zapotrzebowanie.
– Przedszkolaki, zwłaszcza te młodsze, nie mają zbyt wielu propozycji, ponieważ generalnie kulturalny program w mieście jest skierowany do nieco starszych dzieci. Te spektakle, to wyjątkowa szansa, żeby uczestniczyć w kulturze, żeby w nią wchodzić – zaznaczył.
W nowym sezonie, na tej scenie odbędzie się premiera „Pana Brzuchatka”. Powstanie też spektakl inspirowany kieleckim zabawkarstwem. Natomiast w wakacje, kiedy w teatrze będzie przerwa, planowana jest tu wystawa lalek.
Działalność nowej sceny zainaugurował dziś spektakl „Przygody Piotrusia Mniamucha”.