Jaka jest recepta na pół wieku szczęśliwego małżeństwa? Odpowiedzi mogliby udzielić dzisiejsi jubilaci ze Starachowic. Ponad 70 par obchodziło 50. rocznicę ślubu.
Uroczystości w Starachowickim Centrum Kultury rozpoczęły się polonezem w wykonaniu Zespołu Starachowianie. Potem medale przyznane przez prezydenta Andrzeja Dudę wręczyli jubilatom wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek i prezydent Starachowic Marek Materek. Małżonkowie pytani o receptę na szczęśliwe małżeństwo mówili przede wszystkim o wzajemnej miłości i umiejętności pójścia na kompromis.
Maria i Ryszard Gorzkowscy jako swoje największe osiągnięcie jednomyślnie wskazują dzieci i wnuki. Pięć dekad przeżyli dbając o szczęście drugiej osoby, najpierw współmałżonka, później dzieci. Ważna jest wyrozumiałość i wzajemna miłość.
Małżonkowie mówili też, że dobry mąż czy żona, to dar od Boga, a zadaniem ludzi jest ten dar rozwijać. Krystyna Papierzyńska-Cuch wspominała dzień ślubu z Kazimierzem jako podwójną uroczystość- cywilną i kościelną. Msza była odprawiona o 9 rano, żeby goście mogli dojechać na wesele. Wspólne lata wypełnione były pracą i wychowywaniem dzieci – mówiła.
Podczas spotkania przypomniane zostały zdjęcia ze ślubów zgromadzonych małżeństw. Prezentację przygotował Robert Smuga, a zdjęcia sprzed pół wieku budziły wzruszenie i uśmiech.