Co dalej z budową pierwszego w Polsce otwartego basenu z wodami siarczkowymi, który ma powstać w Kazimierzy Wielkiej? 9 sierpnia kazimierskie starostwo powiatowe ogłosiło przetarg na jego wykonanie.
Z kolei we wrześniu koperty zostały otwarte. Niestety okazało się, że potencjalni wykonawcy żądają dużo większych pieniędzy, niż wynosi kosztorys inwestycji.
Wartość inwestycji wynosi ponad 4,5 mln zł. Najtańsza, złożona oferta wynosi 5,9 mln zł. Z kolei na 8 mln zł wycenia swoje usługi inne konsorcjum.
Brakuje około półtora miliona złotych. Jak informuje Michał Bucki, wicestarosta powiatu kazimierskiego, samorząd wystąpił do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego o zwiększenie unijnego dofinansowania z 3,3 tys. na prawie 4,5 mln.
– Zgoda już jest. Czekamy na potwierdzenie tej informacji na piśmie. Środkami będziemy dysponować dopiero w październiku, ponieważ zgodę musi wyrazić jeszcze komisja europejska – zaznacza wicestarosta.
Wicestarosta przypomina, że basen ma powstać w ramach projektu rozbudowy istniejącej pływalni w Kazimierzy Wielkiej.
– Cała infrastruktura potrzebna do budowy basenu znajduje się przy naszej pływalni. Budowę planujemy na przyszły rok, ponieważ musimy jeszcze wybudować rurociąg doprowadzający wodę siarczkową z Cudzynowic.
Planowana inwestycja stanie się częścią spółki Kazimierskiego Ośrodka Sportowego, której udziałowcem jest także gmina. Burmistrz Adam Bodzioch informuje, że budowa basenu mocno jest związana z uzdrowiskową przyszłością miasta. Burmistrz liczy, że inwestycja przyczyni się do rozwoju miasta i zainteresuje przyszłych inwestorów możliwością budowy w sąsiedztwie obiektów uzdrowiskowych.
Jeśli wszystko pójdzie zgodne z planem inwestycje związane z budową basenu mają się zakończyć pod koniec przyszłego roku.
Większa niecka basenowa ma mieć 180 metrów kwadratowych. Wokół niej będzie mniejszy basen rekreacyjny dla dzieci, a także grota solna, jodowa, czy strefa leżakowa.