Mszę świętą w intencji pomordowanych na nieludzkiej ziemi odprawiono w kościele Garnizonowym w Kielcach. Nabożeństwo odbyło się w związku z 80. rocznicą agresji sowieckiej na Polskę.
Ksiądz Tomasz Gocel, kapelan Stowarzyszenia „Kielecka Rodzina Katyńska” stwierdził w homilii, że atak Sowietów z 17 września 1939 roku był dla naszego kraju ciosem w plecy w efekcie, którego zginęły miliony Polaków. Jak mówił, to była dla Polski mała apokalipsa – piekło na ziemi.
– Żadne państwo nie powstrzymałoby tych dwóch potęg – Rzeszy Niemieckiej i Sowieckiej Rosji. Kiedy na Polskę runęły sowieckie dywizje, świat ujrzał nową wersję wojny. Wysoki stopień rozwoju cywilizacyjnego nie ma nic wspólnego ze wzrostem poziomu moralności. Skala bestialstwa, jaka się wówczas ujawniła była niespotykana w historii świata – powiedział ksiądz Tomasz Gocel.
Duchowny podkreślał, że obrona przeciw agresorom była prawem, obowiązkiem, ale też bohaterstwem ze strony polskiej armii. Dodał, że choć polscy żołnierze nie zdołali powstrzymać sowietów, to jednak mieli rację, stając do walki.
– Zachowali się jak trzeba. Ich wojna była sprawiedliwa, natomiast wojna sowietów była niesprawiedliwą agresją – podkreślił ksiądz Tomasz Gocel.
W nabożeństwie uczestniczyli przedstawiciele Stowarzyszenia „Kielecka Rodzina Katyńska”. Jolanta Kulińska wiceprezes organizacji powiedziała, że 17 września 1939 roku rozpoczęła się gehenna zarówno osób wywiezionych w głąb Rosji, jak i rodzin zamordowanych w Katyniu.
– W 1939 roku sowieci twierdzili, że nie ma państwa polskiego, ono się rozsypało, a oni przyszli ratować swoich braci. Teraz ta narracja również się pojawia. To wzbudza w nas przerażenie i zdumienie. Dlatego to, co możemy robić, to zapraszać młodzież na takie wydarzenia, tłumaczyć co się stało 80 lat temu. Możemy także prosić, aby w przyszłości młodzież, która się oswoi z tymi faktami, miała właściwą postawę, wyciągała właściwe wnioski. Historia jest po to, żeby uczyć się, jak nie należy postępować – powiedziała Jolanta Kulińska.
Historycy szacują, że po częściowej aneksji terytorium Polski w głąb ZSRR deportowanych zostało co najmniej 330 tys. mieszkańców Kresów Wschodnich. Sztandarową zbrodnią dokonaną przez sowietów była zbrodnia Katyńska, w której zginęło prawie 22 tys. osób reprezentujących inteligencję: oficerów, policjantów, lekarzy, nauczycieli czy urzędników.