Rafał Bracik z KTM Novi Korona Kielce dwukrotnie stanął na najniższym stopniu podium podczas Grand Prix Czech. Zawody były szóstą rundą tegorocznych mistrzostw świata enduro. Uhlířské Janovice, gdzie rywalizowali motocykliści, okazały się bardzo szczęśliwe dla 26-letniego zawodnika.
W sobotę startujący w klasie Open 2T Rafał Bracik musiał uznać wyższość Beneta Gomeza i Patrika Halga. W niedzielę kolejność na mecie była identyczna. Wygrał Słowak przed Hiszpanem i Polakiem.
– Od początku do końca jechałem bardzo równo. Trasa była trudna, kamienista z dużą liczbą zjazdów i podjazdów. Chciałem dwukrotnie stanąć na podium i udało się ten plan zrealizować. Wykonałem przed tymi zawodami ciężką pracę, ale efekt jest zadowalający. Bardzo dziękuje za doping polskim kibicom, którzy byli na całej trasie. Najbliższym dziękuję za wsparcie, a sponsorom za umożliwienie startu w Czechach. To nasz wspólny sukces – powiedział motocyklista KTM Novi Korona Kielce.
Dla Rafała Bracika to trzecie podium na mistrzostwach świata enduro. Na drugim jego stopniu stanął również na inaugurację tegorocznych zmagań w niemieckim Dahlen.