W Chmielniku odbył IX Jarmark Koński. Wydarzeniu towarzyszył X Festiwal Pierogowy. Na Targowisko Miejskie „Mój Rynek” hodowcy przywieźli 15 koni. Jak mówi Paweł Wysocki, prezes koła hodowców w Kielcach – to przede wszystkim konie zimnokrwiste.
– Pojęcie zimnokrwisty oznacza, że koń ma spokojny charakter, a nie – jak sądzi większość – że w jego żyłach płynie zimna krew. W komisji oceniającej uczestniczą hodowcy i eksperci. Oceniamy nie tylko wygląd konia, czy jest zadbany, ale liczy się również elegancki ubiór hodowcy – tłumaczy.
Jarmarkowi końskiemu towarzyszył X Festiwal Pierogowy. W konkursie uczestniczyło osiem Kół Gospodyń Wiejskich. Jak mówi Beata Przeździecka, członek koła gospodyń i gospodarzy wiejskich w Zreczu Chałupczańskim – zawsze takim imprezom towarzyszą kulinarne niespodzianki.
– Mamy pierogi zreczańskie z amerykańską nutką, wędzone pierogi ruskie, mięsne z kapustą, czy grzybowe z kapustą, ale też zwykłe ruskie klasyczne pierogi. Do tego musi być ciasto, ale również coś… do pieroga. Z uwagi na to, że w swoich ogrodach mamy winogrona, serwujemy również wina domowe – podkreśla.
Zdaniem Krzysztof Słonia, senatora PiS – jarmark koński i festiwal pierogowy w Chmielniku, to wyjątkowe wydarzenia, które przyciągają wiele osób.
– Dla mnie szczególnie istotne jest to, że przez takie działania kultywowane jest dziedzictwo polskiej wsi. To jest element naszej tradycji i naszego folkloru. Z kolei jeśli chodzi o funkcjonowanie Kół Gospodyń Wiejskich, te koła rozwijają się doskonale, również dzięki decyzjom polskiego rządu, który je wspiera. Ważne jest też to, żeby pokazywać i pielęgnować nasze korzenie, naszą piękną, wiejską tradycję – podkreślił senator.
W Festiwalu Pierogów wziął udział także Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych. Pomagał on także paniom z Koła Gospodyń Wiejskich ze Śladkowa Małego w lepieniu pierogów.
Wydarzeniu towarzyszył występ Teatrzyku Chmielnicka Gęś oraz zespołu Śladkowianki.