To było wyjątkowe spotkanie dla Bartłomieja Bisa. W środowym pojedynku PGNiG Superligi szczypiornista po raz pierwszy w swoim życiu wybiegł na parkiet Hali Legionów w barwach innych niż PGE Vive.
Po czterech latach spędzonych w Kielcach zawodnik przed tym sezonem przeniósł się do Górnika Zabrze i w środowym meczu zagrał przeciwko swojemu byłemu klubowi.
– Dziwnie było wychodzić na parkiet z drugiej strony. Dziwne było również to, że doping nie był w stronę mojej drużyny – zdradził popularny „Bisu”. – Trzeba się było przestawić na te nowe doświadczenia. Sentyment na pewno jest, że mogłem wrócić na tę halę i cieszę się, że zostałem bardzo miło przywitany przez kibiców – nie ukrywał uśmiechu na ustach były kielecki szczypiornista.
Przypomnijmy, w środowym pojedynku przeciwko mistrzom Polski Bartłomiej Bis zdobył jednego gola, a jego nowy zespół Górnik Zabrze przegrał w Hali Legionów 24:34.