M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Referendum w sprawie odwołania Rady Gminy w Bałtowie chce grupa mieszkańców. Komitet referendalny zawiązało 10 osób, wśród nich są radni, sołtysi i mieszkańcy gminy. Trwa zbieranie podpisów. Wymagana liczba to 350, a zebrano już 900.
Czytaj również
Inicjatorzy podkreślają, że chcą zakończyć wewnętrzny konflikt w gminie, który ich zdaniem nakręcają radni klubu Przełom Bałtowski. Jak dodają, bardzo dobrze stało się, że sesje są nagrywane. Dzięki temu mieszkańcy mają obraz tego, jak pracują ich radni. Halina Szczykutowicz, prezes bałtowskiego Stowarzyszenia Seniorów „Ruch to moje zdrowie” informuje, że na każdej sesji radni utrudniają pracę wójtowi, tocząc z nim spory i wojenki.
– To bardzo ostre ataki ze strony radnych Przełomu Bałtowskiego. My jako mieszkańcy mamy wobec nich zastrzeżenia – mówi Halina Szczykutowicz. Dodaje również, że radni nie biorą pod uwagę głosu mieszkańców i nie chcą pracować z wójtem.
Radny Henryk Cichocki, który pełni mandat już piątą kadencję dodaje, że złe traktowanie wójta wynika z tego, że radni Przełomu Bałtowskiego, którzy w radzie mają większość, nie uznają wójta, bo nie prezentuje ich poglądów. Jak dodaje, przewodniczący rady odbiera głos wójtowi i jego radnym. Henryk Cichocki dodaje także, że radni mają powiązania prywatne i zawodowe z największym z przedsiębiorców na terenie gminy i właśnie na jego rzecz lobbują w radzie. Jako przykład podaje wiceprzewodniczącą rady, Barbarę Lichotę.
– Wiceprzewodnicząca lobbuje za tym, aby synowi wydzierżawić lub sprzedać działkę gminną za cenę, na którą ja się nie zgadzałem i nie będę zgadzał – mówi Henryk Cichocki.
Przewodniczący rady, Cezary Stępniewski, na zarzut lobbowania na rzecz przedsiębiorcy odpowiada, że to dowód, iż gmina nie jest chętna, aby rozwijać przedsiębiorczość.
– Referendum i te zarzuty są bezzasadne. Co do lobbingu to nigdy nie spotkałem się z sytuacją, aby samorząd tak walczył z przedsiębiorcą, który przynosi gminie zyski z tytułu podatków – mówi Cezary Stępniewski.
Informuje również, że jako przewodniczący nie faworyzuje swoich kolegów z klubu. Głos zabiera tylko tym, którzy mówią nie na temat. Podczas ostatniej sesji, jak mówi, był zmuszony odebrać głos wójtowi, ponieważ zmieniał temat swojej wypowiedzi.
Wójt Hubert Żądło cieszy się, że mieszkańcy go popierają i doceniają jego pracę. Sam zauważa, że radnym większościowego klubu w radzie, przewodniczący nie przeszkadza, mimo że zdarza im się również mówić nie na temat. Dodaje, że w każdej uchwale radni doszukują się drugiego dna, aby udowodnić złą wolę wójta. Hubert Żądło zauważa, że radni w prywatnych rozmowach często zachowują się inaczej, potrafią przyznać mu rację, jednak na sesjach zmieniają zdanie.
Hubert Żądło uważa, że jednocześnie powinno odbyć się referendum dotyczące odwołania wójta. Jego zdaniem mieszkańcy mieliby pełną możliwość wypowiedzenia się na temat władzy w gminie.
Prawdopodobnie w poniedziałek wszystkie dokumenty i podpisy trafią na biurko komisarza wyborczego. Przypomnijmy, w 2007 roku odbyło się podobne referendum, wtedy dotyczyło odwołania ówczesnego wójta, Bogusława Mąki. W głosowaniu wzięło udział ponad 68 procent mieszkańców.
Radni klubu Przełom Bałtowski i ich powiązania z największym bałtowskim przedsiębiorcą
Jerzy Gierczak – przewodniczący klubu, właściciel restauracji Czarcia Stopka, właściciel sklepu w Bałtowie (pracują tam dwie córki jednej z radnych), współwłaściciel Bałtowskiego Zapiecka na terenie Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
Barbara Lichota – wiceprzewodnicząca rady gminy, żona właściciela Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
Cezary Stępniewski – przewodniczący rady gminy, członek rodziny jest przewodnikiem po Bałtowskim Kompleksie Turystycznym.
Edyta Bidzińska – pracuje w jednej z firm syna właściciela Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
Anna Marzec – związana z jedną z firm właściciela Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
Tomasz Osojca, Leszek Smoliński, Piotr Wyroda – członkowie rodzin tych radnych pracują w różnych firmach właściciela Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego.
Teresa Piórkowska – członkowie rodziny pracują w firmie radnego Jerzego Gierczaka.
Rafał Maziarski – posiada agroturystykę, brak bezpośrednich powiązań.
