45 wniosków od studentów kierunku lekarskiego o przyznanie stypendium naukowego wpłynęło do urzędu marszałkowskiego. Minął już termin przyjmowania dokumentów.
Jak informuje Marek Bogusławski, członek zarządu województwa świętokrzyskiego odpowiedzialny w regionie za ochronę zdrowia, to więcej niż oczekiwano, ponieważ urząd marszałkowski jest gotowy wypłacać stypendium dla maksymalnie 30 żaków. Teraz zbierze się komisja konkursowa, która szczegółowo przeanalizuje każdy z wniosków.
– Większość podań wpłynęła od studentów spoza naszego regionu. Cieszy, że inicjatywa spotykała się z takim odbiorem u studentów medycyny z całej Polski. Żacy, którzy będą pobierali stypendium będą je później musieli odpracować w szpitalach podległych pod urząd marszałkowski. Każde dziewięć miesięcy pobierania stypendium, to jeden rok pracy – wyjaśnia Marek Bogusławski.
Jak przyznaje profesor Stanisław Głuszek, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, każde działania, które zmniejszą braki kadry lekarskiej są działaniami w dobrym kierunku.
– Jest to jeden z elementów, który może sprzyjać zmniejszeniu problemu. Jeżeli ci młodzi lekarze zostaną po studiach w regionie świętokrzyskim, to przynajmniej częściowo tę lukę będzie można wypełnić. Obecnie najbardziej odczuwamy niedobór chirurgów ogólnych, chirurgów onkologicznych, chirurgów dziecięcych, pediatrów, internistów, neonatologów i medyków sądowych. Bardzo brakuje także patomorfologów – wylicza profesor Stanisław Głuszek.
Stypendia będą wypłacane od października.