W zaległym meczu 1. kolejki III ligi rezerwy Korony wygrały na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach z Podlasiem Biała Podlaska 6:2 (3:0). Gole dla gospodarzy strzeli: Michał Żyro (k. 15.), Dawid Lisowski (31.), Rodrigo Zalazar (45., 60.), Mateusz Sowiński (68.) i Zvonimir Petrović (83.). Dla gości bramki zdobyli: Paweł Zabielski (56.) oraz Paweł Komar (k. 87.).
Zespół Podlasia Biała Podlaska grał od 15. minuty w „dziesiątkę”, gdyż czerwoną kartką za faul w polu karnym ukarany został Tomasz Andrzejuk.
– Cieszę się, że udało nam się wygrać ten mecz. Jego przebieg był dosyć specyficzny, ale koniec końców mamy trzy punkty. Gra w osłabieniu, przez większą część spotkania dla drużyny, która znalazła się w takiej sytuacji, zawsze jest trudna. Dobrze, że udało nam się z tego skorzystać. Mam pretensje o stracone gole i będziemy musieli sobie o tym porozmawiać – powiedział trener „żółto-czerwonych” Maciej Śmiech.
Drużyna rezerw Korony, która ma w dorobku 16 punktów, awansowała na fotel lidera rozgrywek III ligi. Z dwupunktową stratą są za kielczanami Siarka Tarnobrzeg i Hetman Zamość.
Już w najbliższą niedzielę podopieczni Macieja Śmiecha podejmować będą przed własną publicznością czwartą w tabeli Stal Kraśnik (13 pkt). Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13.00.