W Warszawie odbyły się centralne obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W stolicy Polski, w uroczystościach wzięło udział czterdzieści delegacji z całego świata, wśród nich m.in. wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence, czy prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Zdaniem Piotra Wawrzyka, wiceministra spraw zagranicznych, nieobecność podczas uroczystości prezydenta USA Donalda Trumpa nie umniejsza randze tego wydarzenia.
– Zwróćmy uwagę, że do Polski przyjechało wielu ważnych polityków z całego świata. Brak prezydenta Trumpa jest zupełnie innym aspektem, w jego miejsce przyjechał wiceprezydent. Biorąc pod uwagę okoliczności, które sprawiły, że prezydent Trump nie przyjechał, trzeba to zrozumieć i uszanować. Doceńmy jednak obecność wielu ważnych polityków zagranicznych – zaznacza.
Odnosząc się do słów, jakie podczas uroczystości w Wieluniu, a także w Warszawie wypowiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, który prosił o wybaczenie za historyczną winę Niemiec i przyznał się do nieprzemijającej odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej, Piotr Wawrzyk zaznaczył, że było to bardzo ważne wystąpienie.
– To kolejne ważne słowa polityka niemieckiego, w tym przypadku prezydenta Niemiec. Tak powinno być, to nie ulega żadnej wątpliwości, kto był wtedy katem a kto ofiarą – zaznaczył.
– Warszawskie obchody wybuchu II wojny światowej, miały niewątpliwie światowy charakter. Udział przedstawicieli tak wielu państw pokazał, że cały świat rozumie znaczenie tego, co się stało 1 września 1939 r. i oporu, jaki stawili wówczas Polacy, dwóm zbrodniczym systemom. Wystąpienia wiceprezydenta USA oraz prezydenta Niemiec, potwierdziły, że jesteśmy postrzegani, jako naród miłujący wolność i potrafiący o tę wolność walczyć. Odwołania do współczesności w przemówieniach obu polityków, a także prezydenta Andrzeja Dudy, pokazały, że obecnie nie żyjemy w całkowicie bezpiecznych czasach, ale jednocześnie mamy silne więzy z najważniejszymi mocarstwami. Przywołanie przez wiceprezydenta USA, konieczności ponoszenia kosztów wspólnej obrony oraz podkreślenie szczególnego znaczenia relacji z Polską przez niemieckiego prezydebta, pokazało Polakom, że mogą czuć się bezpieczni – dodał.
W obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Placu Piłsudskiego w Warszawie wzięli udział politycy, duchowni oraz około 250 gości z zagranicy. W czasie ceremonii przywódcy z około 40 krajów złożyli jeden wspólny wieniec na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Każdy z polityków uderzył w dzwon „Pamięć i przestroga”, odlany specjalnie na 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.