Na inaugurację PGNiG Superligi piłkarze ręczni PGE Vive pokonali w sobotę Stal Mielec 33:20 (19:10).
Kielczanie dominowali przez całe 60 minut pojedynku będąc zespołem lepszym w każdym elemencie szczypiorniackiego rzemiosła. Goście mogli się jedynie przeciwstawić ambicją. I zrobili to.
– Nie liczyliśmy tutaj na jakikolwiek punkt, bo wiemy, jak trudno to osiągnąć w tej hali – rozwiał wątpliwości Dawid Nilsson. – Myślę, że sezon będzie ciekawy, ale wielkim finale i tak, jak co roku, spotkają się Kielce i Płock – ocenił trener mielczan.
– Na tym etapie, na którym jesteśmy, jestem zadowolony z postawy drużyny – powiedział Talant Dujszebajew. – Mamy ciężkie nogi i dopiero szykujemy formę na pierwszy mecz Ligi Mistrzów 15 września na wyjeździe z THW Kiel. Musimy jeszcze poprawić skuteczność. Wiele pracy przed nami – stwierdził kielecki szkoleniowiec.
Najwięcej goli dla PGE Vive zdobył Blaż Janc 6.
Po tym meczu szczypiorniści mistrza Polski zaprezentowali się kibicom na kieleckim Rynku w pokazowym meczu plażowej piłki ręcznej.
PGE VIVE Kielce – SPR Stal Mielec 33:20 (19:10)
PGE VIVE: Kornecki, Wolff – Karacić 3, A. Dujshebaev 5, Pehlivan 4, Aguinagalde 2, Janc 6, Lijewski 2, Jurkiewicz, Moryto 4, Fernandez 4, Karalek 2, Guillo 1
SPR Stal: Andelić, Wiśniewski – Wilk 3, Krępa 3, Skuciński, Mochocki 3, Miedziński, Kornecki 2, Grzegorek 2, Jędrzejewski 1, Valyntsau 2, Adamczak, Chodara 1, Olszewski 1, Dutka 1, Krupa 1.