Krzemionkowskie Spotkania z Epoką Kamienia trwają w rezerwacie Krzemionki. Prócz wielu atrakcji związanych z archeologią w osadzie neolitycznej zorganizowano konferencję poświęconą drodze Krzemionek do UNESCO. Zaproszone zostały osoby, które pomagały w tworzeniu wniosku do UNESCO. To: profesorowie, archeologowie, dyrektorzy Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Katarzyna Piotrowska z Narodowego Instytutu Dziedzictwa, która nadzorowała wniosek do UNESCO przyznaje, że droga do celu była wyboista. Przyszłość jej zdaniem jest wyzwaniem, bo samorządy zobowiązały się utworzyć park kulturowy jako formę ochrony całego regionu krzemionkowskiego.
– Z naszej perspektywy była to najwłaściwsza forma ochrony dedykowana krajobrazowi kulturowemu. Region jest niezwykle bogaty w świadki przeszłości, czyli stanowiska archeologiczne. I bez zachowania tego minimum kontekstu odczytanie Krzemionek jest po prostu uboższe - mówi Kataryna Piotrowska. To wyjaśnia także, dlaczego podczas sesji światowego dziedzictwa w Baku wielu delegatów zwracało szczególną uwagę na utworzenie parku kulturowego.
Obietnica jego utworzenia to jeden z kilku elementów, który przeważył szalę na korzyść Krzemionek w ocenie wniosku podczas tegorocznej sesji UNESCO.
Tymczasem, podczas sobotniego spotkania Anna Żak-Stobiecka, wojewódzki konserwator zabytków przyznała, że w tej materii samorządy nie zrobiły właściwie nic, prócz podpisania deklaracji. O potrzebie rozpoczęcia prac nad parkiem wiedziano już w ubiegłym roku.
– Jeżeli chcemy w lipcu 2020 roku mieć wypełnione warunki UNESCO, to powinniśmy zacząć już wczoraj, nie dzisiaj. To są zadania na cito – mówi Anna Żak-Stobiecka. Jak dodaje, samorządy, na terenie których położone są zabytki wpisane do UNESCO w ramach krzemionkowskiego regionu pradziejowego górnictwa krzemienia, już teraz powinny podejmować uchwały dotyczące zamiaru utworzenia parku kulturowego. Ani jedna taka uchwała nie wpłynęła do konserwatora zabytków, który opiniuje takie dokumenty.
– Wszystkie samorządy powinny podjąć uchwałę dotyczącą uchwalenia planu ochrony, który będzie uwzględniał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Inaczej nie zdążymy – mówi Anna Żak-Stobiecka. Przypomina także, że zmiany w miejscowych planach to długotrwała procedura.
Sam pomysł wpisania kopalni krzemienia na prestiżową listę padł pod koniec lat 90. Rzeczywiste działania w tym kierunku rozpoczęły się w 2014 roku. Krzemionkowski region pradziejowego górnictwa, obejmujący m.in. kopalnię w Krzemionkach, wzgórze Gawroniec w Ćmielowie oraz stanowiska w Borowni i Koryciźnie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa 6 lipca tego roku.