Miód, pyłek kwiatowy, propolis i ich właściwości lecznicze były tematem rozmów naukowców z pszczelarzami, którzy spotkali się na Świętokrzyskim Świętem Pszczoły w Bałtowie. Swój wykład dotyczący produktów pszczelich w profilaktyce chorób nowotworowych zaprezentował dr Robert Kubina ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Jak podkreśla, produkty pochodzące od pszczół wpływają pozytywnie na zdrowie człowieka i leczą, ale naukowcy nadal pracują nad tym, aby ustalić, w jaki sposób to się dzieje. Przebadano już właściwości propolisu. Na jego bazie produkowane są różne maści.
– Zawiera on ponad 300 substancji chemicznych, z czego większość to związki polifenolowe, które wykazują działania: przeciwbakteryjne, przeciwpasożytnicze, przeciwwirusowe, regenerujące, a także przeciwnowotworowe – informuje dr Robert Kubina.
Wykłady zgromadziły liczne grono pszczelarzy, którzy zainteresowani są najnowszą wiedzą o produktach pochodzących od pszczół. Jak podkreślają, w ten sposób można poszerzyć swoją wiedzę. Wykładom przysłuchiwał się Waldemar Bugajski, który pszczołami zajmuje się od 20 lat.
– Tego typu konferencje są bardzo pożyteczne, bo opisują, jak można wykorzystać produkty pszczele. Cały czas pojawiają się nowe opisy – mówi Waldemar Bugajski.
Marian Rynkiewicz z Litwy przyjechał do Bałtowa wraz z Algirdasem Amsiejusem, profesorem Uniwersytetu z Kowna. Jego wykład dotyczył pozyskiwania pyłku pszczelego oraz pierzgi i zastosowanie ich w apiterapii. Marian Rynkiewicz przede wszystkim zwraca uwagę na to, aby produkty pochodzące od pszczół były wysokiej jakości. Pierzga to pokarm, który wytwarzają pszczoły.
– Zarówno pyłek, jak i pierzga wpływają na wzmocnienie organizmu. Można je wykorzystywać po operacjach czy zatruciu się ciężkimi metalami – mówi Marian Rynkiewicz.
Dodaje, że w przyjmowaniu tych produktów należy zachować odpowiednie proporcje. Pyłek się rozpuszcza, z kolei pierzga występuje w postaci „cukierków”.
Krzysztof Klusek, który prowadzi pasiekę z 70 ulami, odziedziczył pasje po dziadku i ojcu. Jak podkreśla, rozwój techniki i badań sprawia, że powstaje nowa wiedza o pszczołach, z czego chce korzystać. Jak mówi, w swojej pasiece wytwarza różne produkty.
– W większości miód, propolis, pyłek i pierzgę, ale bardzo małe ilości, tylko dla własnych potrzeb, ponieważ pozyskanie pierzgi jest kosztowne i czasochłonne. Do pozyskania pierzgi w większej ilości potrzeba by było kosztownego sprzętu, na który nie stać tak małego gospodarstwa, jak moje – mówi Krzysztof Klusek.
Jak podkreśla Krzysztof Klusek, jego rodzina regularnie spożywa produkty pochodzące od pszczół. Dziś do godziny 18:00 w bałtowskiej Okręglicy potrwają targi pszczelarskie i wystawy.