Na drodze między Sielpią, a miejscowością Barak zapalił się autobus. 11 pasażerów i kierowca zdążyli bezpiecznie wyjść z pojazdu.
Jak informuje młodszy kapitan Krzysztof Kolekta, pożar udało się opanować. Prawdopodobnie, jego przyczyną było zwarcie elektryczne.
– Kierowca zauważył dym, który wydobywał się z tylnej części autobusu, w okolicy silnika. Zatrzymał się i poprosił pasażerów o opuszczenie pojazdu. Wszyscy zdążyli szybko wysiąść i zabrać swoje bagaże przed przyjazdem straży. Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało – podkreśla.
Marcin Pytlos, ratownik medyczny obecny na miejscu zdarzenia potwierdza, że pasażerowie nie odnieśli obrażeń.
Na drodze między Sielpią, a Barakiem występują obecnie utrudnienia w ruchu.