– Surowość kar dla pijanych kierowców powinna być zdecydowanie bardziej dotkliwa. Konsekwencje powinny zdecydowanie bardziej oddziaływać na wyobraźnie – stwierdził minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, nawiązując do sobotniego tragicznego wypadku w Sichowie Dużym w gminie Rytwiany, w którym zginął 14-letni rowerzysta. Sprawca wypadku miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
W rozmowie z Radiem Kielce Zbigniew Ziobro zaznaczył, że w przypadku pijanych kierowców, którzy są sprawcami wypadków drogowych, należy powrócić do dyskusji na temat sądów 24-godzinnych, czyli natychmiastowego wyciągania konsekwencji wobec osób, które zostały zatrzymane po spożyciu alkoholu. Taki system działał, kiedy Zbigniew Ziobro był ministrem sprawiedliwości w latach 2005-2007. Po objęciu władzy przez Platformę Obywatelską został on zawieszony.
– Ten system – jak wskazują statystyki – doprowadził do ograniczenia liczby wypadków drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców o 25 procent. Wedle wyliczeń przyczynił się także do ograniczenia o kilkaset liczby ofiar śmiertelnych na polskich drogach – mówił Zbigniew Ziobro.
Prokurator generalny zaznacza, że będzie ten temat poruszał podczas kampanii wyborczej.
– Kolejnym pomysłem jest powrót do dyskusji na temat możliwości konfiskowania samochodu, bądź orzekania bardzo wysokich grzywien wobec sprawców, którzy jeżdżą pod wpływem alkoholu. Zdaniem ministra, pijani kierowcy wciąż są znacznym problemem na polskich drogach. Jak zaznacza, jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest także swego rodzaju społeczne przyzwolenie na takie zachowania i m.in. brak reakcji innych, którzy widzą osoby pod wpływem alkoholu wsiadają za kierownice.