– To nie jest towarzystwo dla mnie i nie przyłożę ręki do budowania koalicji PSL-Kukiz’15 – powiedziała była prezes świętokrzyskiego Kukiz 15 – Magdalena Fogiel-Litwinek, która na znak protestu opuściła stowarzyszenie.
Jak stwierdziła na antenie Radia Kielce, oba ugrupowania to ogień i woda. Ich programy i sposób działania nie są do pogodzenia.
– Przez cztery lata starałam się wypunktować złe strony działalności PSL w samorządzie województwa. Nie wyobrażam sobie, aby teraz startować z jednej listy. Mam świadomość, że w polityce potrzebny jest kompromis. Jednak koalicja z PSL to zdecydowanie za dużo. Jestem przekonana, że PSL nie będzie realizował postulatów stowarzyszenia dotyczących np. przejrzystości w polityce czy pakietu antykorupcyjnego – dodała Magdalena Fogiel-Litwinek.
Gość Radia Kielce dodała, że w kontekście regionalnych afer korupcyjnych z udziałem polityków PSL, jak np. sprawa inwestycji w Połańcu, gdzie oskarżony jest jeden z byłych posłów PSL, złudne jest liczenie na to, że PSL będzie realizować postulaty Kukiz’15.
– Dla mnie to brzmi jak ponury żart – oceniła Magdalena Fogiel-Litwinek, która uważa, że decyzja o wspólnym starcie z PSL jest wielkim błędem Pawła Kukiza.
– Czas pokaże, czy stowarzyszenie poddane takiej próbie przetrwa. Wiele osób czując się oszukanych zapowiada odejście. Dla nas ta koalicja jest egzotyczna i pokazuje, że lider ugrupowania nie udźwignął odpowiedzialności jaka na niego spadła – dodała Magdalena Fogiel-Litwinek.