Około 50 razy interweniowali dotychczas świętokrzyscy strażacy po burzach, które w nocy przeszły nad regionem. Większość interwencji to usuwanie złamanych gałęzi i konarów drzew.
Oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że w kilkunastu przypadkach silny wiatr uszkodził dachy budynków gospodarczych i mieszkalnych. W miejscowości Dąbie w powiecie włoszczowskim wichura zniszczyła dach na stodole. W pozostałych przypadkach właściciele zgłaszali, że wiatr uszkodził dachówki lub zerwał jakiś arkusz blachy.
12 razy mieszkańcy prosili strażaków o wypompowanie wody z zalanych piwnic. Najwięcej zgłoszeń było z powiatu ostrowieckiego, opatowskiego i włoszczowskiego.
Kapitan Sylwester Kochanowicz, komendant PSP w Opatowie informuje, że po nocnych burzach w powiecie opatowskim, strażacy wyjeżdżali do 14 zdarzeń, najczęściej w gminach gmin: Opatów, Ożarów, Sadowie i Tarłów.
W Teofilowie prawdopodobnie od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. Z kolei w Szymanówce piorun uderzył w budynek mieszkalny. Nikomu nic się nie stało.
Z kolei, pierwsze wyjazdy ostrowieckich strażaków rozpoczęły się przed północą. Młodszy kapitan Tomasz Duda, oficer prasowy miejscowej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej informuje, że kilka razy wyjeżdżano do uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Około godziny 8.00 strażacy pracowali w miejscowości Świrna, gdzie zabezpieczali dach na budynku gospodarczym oraz usuwali powalone na drogę drzewa.
Strażacy uporali się już z powalonym drzewem na rzece Modle przy ulicy Świętokrzyskiej. Do niewielkiego pożaru doszło m. in. w Boksycach, gdzie prawdopodobnie od pioruna zapaliły się bele słomy. Na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego zgłoszono 9 podtopień piwnic, m. in. na ulicach: Bałtowskiej, Hubalczyków, Sienkiewicza, Świętokrzyskiej, Grabowieckiej, Spacerowej i Goździkowej.
Wczoraj do mieszkańców regionu zostały wysłane alerty RCB – informuje Michał Warszawski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. – Alerty są wysyłane tylko wtedy, jeśli siła wiatru przekracza 100 km/h oraz gdy jest ogłoszony III stopień zagrożenia – dodaje dyrektor.
Niewykluczone, że interwencji będzie więcej, ponieważ dopiero rano da się precyzyjnie określić, jakie straty spowodowała burza.
Z danych stacji meteorologicznej w Sukowie, wynika że w ciągu ostatniej doby spadło prawie 47,5 litra na metr kwadratowy wody.