Coraz chętniej, nie tylko panie, ale także i panowie poddają się różnym zabiegom upiększającym. Służy do tego m.in. toksyna botulinowa (jad kiełbasiany), popularnie nazywany botoksem.
Czy każdy może skorzystać z tego rodzaju zabiegów, czy są one bolesne i czy od razu widać ich efekt? Między innymi na te pytania odpowiadała w „Stacji wakacje!” dr Natalia Gołębiowska, lekarz medycyny estetycznej.
– Czym jest botoks?
To naturalnie występująca toksyna. To substancja, która blokuje przewodzenie w płytce nerwowo-mięśniowej. Powoduje to, że kiedy zostaje wysłany sygnał do mięśnia, by on się skurczył, ten sygnał nie przechodzi do tego mięśnia. To oznacza, że mięsień nie wykonuje swojej pracy. Jeżeli z toksyną botulinową dojdzie do kontaktu w stanie naturalnym, wówczas jest to zagrożenie dla życia. Natomiast w medycynie estetycznej, to substancja używana w bardzo niewielkiej ilości i jest ona podawana konkretnie do danego mięśnia. Dzięki temu uzyskujemy relaksację mięśnia.
– Jakie najczęściej zabiegi wykonywane są z użyciem botoksu?
Botoks najczęściej stosuje się do wygładzania zmarszczek na czole (czyli tzw. lwiej zmarszczki, która powstaje między brwiami), zmarszczek poprzecznych czoła, także w okolicach oczu (tzw. kurzych łapek). Botoks jest teraz także popularnie stosowany w mięśnie żwacze, czyli mięśnie, które odpowiadają za zaciskanie zębów. Mniej popularnym zastosowaniem toksyny botulinowej jest jej użycie w przypadku migren przewlekłych, ale także np. w nadpotliwości dłoni, stóp, czy pach.
Posłuchaj audycji
Część pierwsza:
Część druga: