Niezwykłe portrety, niecodzienne pejzaże i abstrakcyjne grafiki. Dziś w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach odbędzie się wernisaż trzech wystaw, czworga artystów. Początek o godzinie 18.00.
Galeria Górna będzie należała do prac Beaty Cedrzyńskiej, absolwentki gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Malarstwa i Grafiki. Obecnie pełni funkcję prodziekana na Wydziale Sztuki Nowych Mediów w polsko-japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Gdańsku. Tytuł tej wystawy brzmi: „Ciało i sacrum. Fragmentaryzacja”.
Jak wyjaśnia Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach, tę część ekspozycji zdominują portrety.
– Artystka porusza się głównie w obszarze twarzy ludzkiej. Twarzy, która najwięcej mówi o człowieku, zarówno poszczególne rysy, jak i układ jej elementów. W to wgrywa różnego rodzaju emocje portretowanej osoby, ale też i swoje, ponieważ traktuje te twarze jako ramy kompozycji i tam wmalowywuje różnego rodzaju struktury, formy. Za każdym razem inne – dodaje.
W Galerii Dolnej będzie można zobaczyć obrazy Stanisława Stacha. Ten pochodzący z Olkusza artysta już kilka lat temu prezentował swoje prace w starej galerii w Kielcach, ale też w Galerii „Zielona” w Busku-Zdroju.
– Jest to artysta malujący, ale przede wszystkim jest grafikiem – zauważa Stanisława Zacharko-Łagowska.
– Wszystkie jego obrazy są bardzo graficzne. Rozbija przestrzeń, fantastyczne zwierzęta, ptaki, które z upodobaniem maluje, na drobne figury geometryczne i scala je z powrotem. Tak samo traktuje tło swoich obrazów. Dlatego każdy jego obraz jest rozwibrowany drobniutkimi trójkącikami, kwadracikami koloru, linami, które obwodzą zarówno te figury, jak i większe formy, które się w tych pracach znajdują. To wszystko jest bardzo pracochłonne, ale widać, że tworzone z radością. Pracowitość tego artysty jest naprawdę imponująca.
Dyrektor kieleckiego BWA dodaje, że artysta za każdym razem zaskakuje doborem tematów.
– U nas, chociaż wystawa jest monotematyczna, ponieważ głównie krajobraz jest jej tematem, to pojawi się kilka takich obrazów, w których widać różne zainteresowania twórcy – dodaje.
Zupełnie inny charakter będą miały prace, które będzie można zobaczyć w Galerii Małej. Tam swoje grafiki zaprezentują Magdalena Wanat i Janusz Drobisz.
Magdalena Wanat łączy wyzwania artystyczne z projektowaniem graficznym i pracą pedagogiczną w Zespole Szkół Plastycznych imienia Antoniego Krauzego w Zakopanem. W Kielcach pokaże kolorowe linoryty, geometryczne, oparte na bardzo spokojnych rytmach.
Z kolei Janusz Drobisz to fotografik mieszkający na Śląsku. W swoich pracach często porusza temat pamięci i relacji. Zaprezentuje cykl „z węgla”.
– Pan Janusz intryguje mnie swoją techniką. Jego prace są oparte na węglu. Pochodzi ze Śląska i ten tradycyjny materiał, związany ze Śląskiem, wykorzystuje do tworzenia swoich grafik. Wypracował bardzo oryginalną metodę. Mam nadzieję, że zdradzi naszej publiczności tajemnice swojego warsztatu – mówi dyrektor Stanisława Zacharko-Łagowska.
Wystawy będzie można oglądać do 30 sierpnia.