Prawie 33 tysiące zgłoszeń do Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa odnotowała świętokrzyska policja. Mapa to aplikacja, dzięki której każdy może podzielić się z funkcjonariuszami informacjami o niebezpiecznych miejscach i sytuacjach, które zauważył.
Najczęściej zaznaczane są zagrożenia drogowe, czyli na przykład przekraczanie dozwolonej prędkości. Zostało to potwierdzone m.in. na ulicy Piekoszowskiej – informuje Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
– Od początku funkcjonowania Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, czyli od końca 2016 roku, odnotowaliśmy prawie 12 tysięcy takich zgłoszeń, co oznacza że jest ich naprawdę dużo. Policjanci, którzy posiadają informację jadą i weryfikują czy takie przypadki mają miejsce. Jeżeli to się potwierdzi, to częściej przeprowadzają tam kontrole drogowe – dodaje Artur Majchrzak.
Oprócz kategorii drogowych, użytkownicy chętnie zaznaczają także niedozwolone miejsca, w których spożywany jest alkohol. Dotyczy to m.in. blokowisk przy ulicy Zagórskiej.
– Praktycznie każdego wieczora na ławkach przed budynkami spożywany jest alkohol. Zdarza się, że przyjeżdża policja i straż miejska – mówią mieszkańcy. Z aplikacji powinny skorzystać także osoby, które szukają nowego miejsca zamieszkania. Wtedy mogą sprawdzić, czy rejon, w którym chcą kupić dom, jest bezpieczny.
Aby zgłosić zagrożenie, należy wejść na stronę internetową Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, zaznaczyć punkt na mapie i wybrać jedną z 25 kategorii. Następnie wystarczy dodać datę zdarzenia. Można wprowadzić także opis i zdjęcie. Kolory ikon świadczą o statusie zgłoszenia. Zielony – to nowe zgłoszenie, żółty świadczy o weryfikacji, a kolor czerwony informuje o tym, że zdarzenie zostało potwierdzone. Policja ma 5 dni na sprawdzenie zgłoszenia.