Starosta sandomierski Marcin Piwnik z PSL apeluje do premiera i wojewody świętokrzyskiego, żeby podjęli interwencję w sprawie firmy, która modernizowała wały przeciwpowodziowe w powiecie sandomierskim.
Spółka przerwała pracę, po ogłoszeniu upadłości. Wojewoda Agata Wojtyszek podkreśla tymczasem, że apel jest spóźniony, ponieważ działania zmierzające do zażegnania kryzysu są już prowadzone.
Od ponad miesiąca, na placu budowy w gminie Samborzec nie są wykonywane żadne prace na wałach, ponieważ firma Energopol Szczecin złożyła wniosek o upadłość. Na wałach wzdłuż Koprzywianki położono matę zabezpieczającą przed nasiąkaniem i wbito w nie ścianki szczelne, ale nie ma masy wiążącej. Wyższy poziom wody mógłby zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców kilku miejscowości z gminy Samborzec i Koprzywnica – twierdzi starosta Marcin Piwnik.
Wojewoda Agata Wojtyszek uspokaja, że sytuacja jest jej bardzo dobrze znana. Jest w stałym kontakcie z dyrekcją Wód Polskich w Krakowie, które są inwestorem. Wojewoda zapewnia, że w najbliższych dniach prace na wałach zostaną wznowione, ponieważ wyłoniono już inną firmę, która będzie kontynuować inwestycję. Agata Wojtyszek ma też dobre wiadomości dla podwykonawców i dostawców materiałów na budowę. Zapewnia, że wszyscy otrzymają zaległe pieniądze.
– Umowy są tak skonstruowane, że w pierwszej kolejności pieniądze otrzymają podwykonawcy, ale ustaliliśmy, że nasi dostawcy też mogą czuć się bezpiecznie. Dostaną to, na co zapracowali dostarczając towar na budowę – dodała wojewoda.
Pieniądze na modernizacje wałów i innych zabezpieczeń przeciwpowodziowych pochodzą z Banku Światowego i budżetu państwa.