Uroczystym apelem na krakowskich Oleandrach oficjalnie rozpoczął się 54. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej z Krakowa do Kielc. Minister Jan Józef Kasprzyk, były komendant marszu powiedział, że kadrówka jest jednym z najważniejszych wydarzeń patriotycznych w Polsce, które łączy ze sobą ludzi z całego kraju.
Dodaje, że tym, co najbardziej cieszy to obecność młodych ludzi, którzy chcą iść śladem swoich przodków.
Młodzi uczestnicy kadrówki zebrali się na placu już przed wschodem słońca. Choć większość z nich nie ma problemu z wczesnym wstawaniem, to tak, jak w każdym przypadku, zdarzają się wyjątki.
– Kwestia przyzwyczajenia. Po prostu trzeba wstać, umyć się, zjeść śniadanie i do dzieła – mówił jeden z uczestników.
Pytani o powód uczestnictwa w marszu mówią zarówno o potrzebie osobistej mobilizacji, krzewienia w sobie i innych wartości patriotycznych, kultywowania historii, ale też o dobrej zabawie, przyjaźniach na całe życie i niepowtarzalnej atmosferze.
– Z jednej strony to jest to rzeczywiście kultywowanie tradycji i pamięć o tych, którzy wyruszyli na drogę ku niepodległości, ale z drugiej strony jest to niesamowita atmosfera i wspaniali ludzie. Jestem na kadrówce po raz pierwszy. Jeśli jest tak, jak mówią, czyli niesamowicie, to na pewno wrócę. Jak na razie wszystko jest tak, jak sobie wyobrażałam – mówi młoda uczestniczka.
Jeszcze dzisiaj o godzinie 9:45 kadrówka zawita do Michałowic, gdzie złożone zostaną kwiaty przy pomniku upamiętniającym przekroczenie przez strzelców granicy zaboru austriackiego i rosyjskiego.
O godzinie 15.00 na Rynku w Słomnikach odbędzie się piknik „Światło Niepodległości” promujący Wojska Obrony Terytorialnej z udziałem jednostek strzeleckich i kawalerii Marszowej.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej 2019 [PROGRAM, HISTORIA]
Pieśni legionowe rozbrzmiały w Krakowie. Patriotyzm czują nie tylko starsi