Suchedniów już niebawem będzie przyciągał wielkie inwestycje. Będzie to możliwe, dzięki wykupieniu przez rządową Agencję Rozwoju Przemysłu 11 hektarów uzbrojonego terenu po zakładach Marywil w tym mieście.
Sam zakład wyrobów kamionkowych, od 2013 roku znajdował się w stanie upadłości likwidacyjnej. Wartość transakcji, to około 2 milionów złotych.
Dariusz Śliwowski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu przekonuje, że inwestycja w Zakłady Wyrobów Kamionkowych Marywil przyniesie dobre rezultaty i pozwoli odbudować potencjał regionu na gospodarczej mapie Polski.
– Suchedniów w przeszłości miał tradycje przemysłowe, dlatego nadszedł czas, aby spróbować wrócić do ich źródeł. Nasza praktyka pokazuje, że pierwsi inwestorzy na terenach po zakładach Marywilu powinni pojawić się już w przyszłym roku – dodaje.
Dariusz Śliwowski podkreśla, że przywrócenie dotychczasowej działalności zakładu byłoby trudne i ekonomicznie nieuzasadnione, dlatego odpowiednim zabiegiem będzie udostępnienie tego terenu dla przedsiębiorców. Od kilku lat, o ponowne zagospodarowanie 11-hektarowego terenu zabiegali parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.
Jak mówi poseł Maria Zuba, przejęcie terenów po Marywilu przez ARP jest kolejnym etapem przywracania przemysłowego charakteru suchedniowskim gruntom.
– Obecnie czekają nas jeszcze dwa etapy, polegające między innymi na uporządkowaniu terenu zakładu, poprzez wyburzenie części budynków, które nie spełniają już swojej funkcji. Kolejny etap, który już w tym momencie jest realizowany, to intensywne poszukiwanie inwestorów – dodaje.
Poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że inwestycja ARP w poprzemysłowy zakład wyrobów kamionkowych przyczyni się do dynamicznego wzrostu gospodarczego Suchedniowa.
– Niebawem ARP będzie miała bardzo konkretny pomysł, jak ten teren zagospodarować. Współpraca z takim podmiotem, który jest wyspecjalizowaną agencją rządową jest dużym atutem tego przedsięwzięcia. Jestem wdzięczny przede wszystkim premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który mówił o konieczności objęcia tego terenu kuratelą rządu. Tak też się stało, dlatego jest to dobry prognostyk na przyszłość- dodaje.
Krzysztof Ślęzak, dyrektor Specjalnej Strefy Ekonomicznej EURO-PARK Mielec, która znajduje się pod zarządem Agencji Rozwoju Przemysłu i będzie zarządzać terenem po „Marywilu” podkreśla, że obecnie istnieją dwie koncepcje zagospodarowania terenu. Pierwsza z nich zakłada przekazania całości dla jednego dużego przedsiębiorcy, natomiast druga, podział działek na mniejsze i udostępnianie ich mniejszym inwestorom.
– Jednocześnie te nieruchomości umieściliśmy już w generatorze Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, dzięki czemu potencjalni inwestorzy mogą się zapoznać z ofertą suchedniowskich gruntów. Współpracujemy przy tym także ze Starachowicką Strefą Ekonomiczną. Myślę, że w ciągu kilku miesięcy będziemy mieć już wypracowaną całkowitą koncepcję zagospodarowania tych terenów, łącznie z planem wyburzeń i inwestycji – dodaje.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która niebawem także przejdzie pod kuratelę Agencji Rozwoju Przemysłu podkreśla, że przejęcie przez rządową instytucję terenu po zakładach Marywilu jest częścią planu premiera Mateusza Morawieckiego, dla rozwoju województwa świętokrzyskiego.
– Dla naszego województwa, które od lat jest na szarym końcu pod względem atrakcyjności inwestycyjnej, udział ARP w pozyskiwaniu nowych inwestorów dla terenu w Suchedniowie jest niezwykle istotny. Dużym atutem tego ternu jest m. in. bliskość trasy ekspresowej S7, czy infrastruktury kolejowej – dodaje.
Zakład Wyrobów Kamionkowych Marywil nie jest jedyną instytucją przejętą przez ARP w regionie. Agencja Rozwoju Przemysłu w województwie świętokrzyskim jest obecna od 2016 roku. Wówczas odkupiła od syndyka Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych. W portfelu kapitałowym ARP jest również kieleckie Centrum Produkcyjne Pneumatyki „PREMA”.