63-letni mieszkaniec Kielc, który podczas zakrapianej alkoholem imprezy zaatakował młotkiem swojego znajomego, został zatrzymany przez policję. Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji poinformował Radio Kielce, że napastnik w chwili ujęcia przez funkcjonariuszy miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.
O zdarzeniu poinformowała kobieta, która zadzwoniła pod nr telefonu 112. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Kielcach pod wskazanym adresem zastali dwóch nietrzeźwych mężczyzn w wieku 63 i 64 lat. Starszy z nich miał na głowie obrażenia. Okazało się, że dwaj znajomi, wcześniej spożywający alkohol, pokłócili się i młodszy z nich chciał udowodnić swoje „racje” argumentem siły. W pewnym momencie notowany wcześniej mieszkaniec Kielc chwycił za mały młotek i uderzył nim rok starszego kolegę. Obydwaj mężczyźni byli nietrzeźwy, pokrzywdzony miał w organizmie 2,4 promila.
Poszkodowanym zajęły się służby medyczne i na szczęście po pierwszych badaniach okazało się, że jego obrażenia nie są ciężkie. 63-letni sprawca został zatrzymany przez mundurowych i trafił do policyjnego aresztu.
To, jaka grozi kara zatrzymanemu mężczyźnie, zależeć będzie od opinii biegłego co do obrażeń 64-latka.
Napastnik został objęty dozorem policyjnym i wkrótce trafi przed sąd.