Nie mają wakacji reprezentantki Polski w siatkówce. Po zakończeniu rozgrywek ligowych rozpoczęła się Liga Narodów, w której „biało-czerwone” dotarły aż do Final Six.
Na początku lipca walczyły w chińskim Nankin, gdzie nie udało się awansować do półfinału. Później rozpoczęły się w Spale przygotowania do najważniejszej tegorocznej imprezy, czyli wrocławskiego turnieju kwalifikacyjnego do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Jednym z elementów był weekendowy turniej w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie pokonały Czechy i Białoruś.
W środę rozpoczęły udział w kolejnym turnieju. W rosyjskim Kaliningradzie grają o Puchar Gubernatora. Pierwszy mecz Polki przegrały z reprezentacją Niemiec 2:3. W czwartek zmierzą się z Belgijkami, a w piątek z Rosjankami.
– Nie przeszkadza nam, że nie mamy urlopu, bo wiemy, jaki jest cel przed nami – powiedziała Radiu Kielce przyjmująca reprezentacji Polski Magdalena Stysiak.
– Cały czas trzeba się zgrywać z drużyną. Igrzyska w Tokio to jest cel każdej z nas. Całe wakacje na to poświęcamy. Nie skupiamy się tylko na Serbkach, ale pozostałe mecze we Wrocławiu też będą bardzo ważne. Na mistrzostwach Europy też będziemy chciały coś udowodnić i zagrać bardzo dobrą siatkówkę – dodała Magdalena Stysiak.
W pierwszy weekend sierpnia rywalkami Polek w walce o olimpijskie przepustki będą we Wrocławiu reprezentacje Tajlandii i Portoryko oraz te najgroźniejsze, mistrzynie świata i Europy, czyli Serbki. Później w Łodzi rozpoczną się mistrzostwa Europy.