Młodzi polscy siatkarze przegrali swój ostatni mecz w drugiej fazie grupowej podczas mistrzostw świata juniorów U21 w Bahrajnie. Podopieczni Michała Bąkiewicza ulegli reprezentacji Kuby 1:3 (25:21, 24:26, 22:25, 31:33). Najwięcej punktów dla „biało-czerwonych” zdobył Remigiusz Kapica – 29.
– Mimo porażki zagraliśmy chyba najlepszy mecz w tym turnieju. Dobrze funkcjonowało przyjęcie i byliśmy skuteczni w ataku. Świetnie w tym elemencie spisywał się Grzegorz Kapica, który atakował ze znakomitą skutecznością. Kubańczycy jednak byli lepsi: po dobrym przyjęciu kończyli 80 procent akcji, co jest wynikiem niesamowitym. Zawaliliśmy końcówki drugiego i czwartego seta, kiedy popełniliśmy zbyt dużo prostych, własnych błędów – podsumował drugi trener polskiej reprezentacji, kielczanin Mateusz Grabda.
W czwartek Polacy mają dzień odpoczynku, a w piątek zagrają z reprezentacją Czech. „Biało-czerwoni” nie awansowali do ćwierćfinału, a teraz ich celem jest zajęcie 9. miejsca w mistrzostwa świata w Bahrajnie.
Polska – Kuba 1:3 (25:21, 24:26, 22:25, 31:33)
Polska: Kapica (29), Janikowski (16), Firszt (13), Poręba (9), Prokopczuk (7), Zawalski (3), Szymura (libero) oraz Rajsner, Kosiba, Grygiel
Kuba: Morales (24), Suarez (22), Serrano (14), Gonzalez (7), Saroza (7), Mejias (3), Alonso (libero) oraz Santana (3), Callam (1), Galves