Nie milkną echa świetnie zorganizowanego przez MOSiR międzynarodowego turnieju siatkarek w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przez trzy dni w hali przy ul. Świętokrzyskiej rywalizowały seniorskie reprezentacje Polski, Czech i Białorusi.
Wszystkie drużyny przygotowują się do tegorocznych mistrzostw Europy, a Polki również do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, który rozegrany zostanie w pierwszy weekend sierpnia we Wrocławiu.
Podczas tych zawodów nie zabrakło również lokalnych akcentów. Jak już informowaliśmy Białorusinka Olga Pawlikowskaja, na co dzień libero KSZO Ostrowiec rozegrała przeciwko biało-czerwonym 150 mecz w narodowych barwach. Natomiast w polskiej reprezentacji wystąpiła była środkowa bloku KSZO Kamila Witkowska, w Ostrowcu bardziej znana pod panieńskim nazwiskiem Ganszczyk.
– To miło wrócić do miejsca, gdzie tak naprawdę na poważnie zaczęła się moja przygoda z dorosłą siatkówką. Widziałam na trybunach kibiców, którzy mnie pozdrawiali, bo pamiętają jeszcze moją grę w KSZO. Szkoda tylko, że nie miałam czasu na dłużej spotkać się z przyjaciółmi i znajomymi z Ostrowca, ale nasz plan jest bardzo napięty, a więc tylko szybka kawa i na kolejny trening. Jeszcze raz podkreślę: bardzo miło się tu wraca – powiedziała Radiu Kielce Kamila Witkowska.
Kamila Witkowska grała w brawach KSZO przez dwa sezony od 2013 roku. Z ostrowieckim zespołem wywalczyła awans do ekstraklasy. Po świetnym pierwszym sezonie w ówczesnej Orlen Lidze przeniosła się do znacznie mocniejszego klubu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Obecnie jest zawodniczką Developresu Rzeszów, z którym w minionym sezonie zdobyła brązowy medal mistrzostw Polski.